Ścierp swoje
Kolejne znamię na skórze .Całe ciało nimi pokryte .Musze je zakryć .Golfem, szalikiem ,płaszczem czymkolwiek .Wciąż to robią .Wciąż znaki pozostawiają .Żebym silna była… Mówią .Żebym dała radę w życiu. A na cóż mi to skoro już go nie ma. Tylko się ciągnie i ciągnie jakby go nie było .Nie ma miejsca na słabych więc wytrzymam katusze lecz i tak już całe życie nimi będzie .Gdy już kończą tortury zostawiają mnie samą .Żebym przemyślała to wszystko co puste i martwe .Nie ruszam się nawet tylko oddycham ciężko .Na szyi mój zegarek z klątwą .On nie pozwoli mi umrzeć .On liczy sekundy do końca ,a gdy już nadejdzie to cofa mnie tam gdzie lepiej było .Gdzie jeszcze ich nie było .Gdzie jeszcze uratować się mogłam .Matce tę klątwę zawdzięczam .Na osiemnaste urodziny skończone wręczyła swej córce wieczne katusze .Z drugiej dumniejsza była .Tamta czystszą ma krew .Ta pomyłką była ….
Komentarze (2)
Uporządkuj najpierw swój teskt, popraw literówki, to wtedy będzie go można przeczytać.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania