Sedno
Po jasnym niebie Sensu bieży ptak świetlisty
Sedno, coraz większe kręgi tam zatacza
A ja w dole, bezsilny, gapię się na błyski
Bladych piór w płomieniach tarczy nadołtarza
Marzę aby porwać go do swojej klatki
Uwięzić w telefonie pikseli atramentem
On rusza, błyskawica, by uciec dalej, dalej
By innych ludzi wodzić za ich twórczą rękę
Komentarze (2)
coraz większe kręgi tam zatacza.
A ja w dole, bezsilny, gapię się na błyski
bladych piór w płomieniach tarczy nadołtarza.
Marzę, aby porwać do swojej klatki,
uwięzić w telefonie. On rusza
błyskawicą, by uciec dalej i innych
ludzi wodzić za ich twórczą rękę
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania