Sęk/Ate.
No więc jesteśmy, z oddechem tak płytkim,
że równie dobrze mógłby być miodem,
rozlanym gdzieś pomiędzy pierwszymi słowami,
a zdaniem oznaczającym kres wędrówki.
Jestem pasieką a ty, to królowa pszczół,
kora drzewa.
Choć nigdy do końca.
No więc jesteśmy, z oddechem tak płytkim,
że równie dobrze mógłby być miodem,
rozlanym gdzieś pomiędzy pierwszymi słowami,
a zdaniem oznaczającym kres wędrówki.
Jestem pasieką a ty, to królowa pszczół,
kora drzewa.
Choć nigdy do końca.
Komentarze (15)
Wtedy muszę się go pozbyć w postaci takiej jak wyżej dajmy na to. I jest ok.
Właśnie po to, żeby mogło powstać coś lepsze.
To takie oczyszczanie organizmu, takie wiersze. Odrzuty...
Archiwalne materiały, wydawane już po śmierci artysty,ktire z jakiegoś powodu nie weszły na płytę :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania