Sekret
Więc jesteś moim niedopatrzeniem,
ja - jednym z twoich niedopowiedzeń,
kiedy głos wsiąka w naskórek,
a ten kruszy się i rozsiewa na meble, ściany,
kwiaty w kuchni.
Ja wiem.
I może to nam wystarczy za całą resztę,
może w tych krótkich szarpnięciach,
jest cała nieprawda o nas i o tym,
czego już nigdy nie ma, choć przecież trwa,
trawi się z wolna na parapecie,
w słońcu i chwilach ciszy, jak ta między nami.
Niewypowiedziana, choć widoczna na pierwszy rzut oka,
dla kogoś, kto zna nas bardziej.
Więc jesteś moim powidokiem, a ja?
Kątem w piwnicy, gdzie chowasz ziarno dla kur,
węgiel, żeby ciepło mogło przegonić jesień z kości, zimę z chodnika.
Żeby ściana nie odpadła ponownie,
kiedy przyjdą przymrozki
Komentarze (35)
Na Jasnej Górze usłyszałam ,,nie buduj murów"":-)
oraz o tym jak ważna jest ,,czystość intencji"
Podoba mi się bardzo.
kogo to obchodzi, że będziesz się modlić!
- A ja idę wykasztanić się pod gruszką.
NO!
może przemiennie czy czerpią przyjemność z komentarzy
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania