Sekret

Więc jesteś moim niedopatrzeniem,

ja - jednym z twoich niedopowiedzeń,

kiedy głos wsiąka w naskórek,

a ten kruszy się i rozsiewa na meble, ściany,

kwiaty w kuchni.

Ja wiem.

I może to nam wystarczy za całą resztę,

może w tych krótkich szarpnięciach,

jest cała nieprawda o nas i o tym,

czego już nigdy nie ma, choć przecież trwa,

trawi się z wolna na parapecie,

w słońcu i chwilach ciszy, jak ta między nami.

Niewypowiedziana, choć widoczna na pierwszy rzut oka,

dla kogoś, kto zna nas bardziej.

 

Więc jesteś moim powidokiem, a ja?

Kątem w piwnicy, gdzie chowasz ziarno dla kur,

węgiel, żeby ciepło mogło przegonić jesień z kości, zimę z chodnika.

Żeby ściana nie odpadła ponownie,

kiedy przyjdą przymrozki

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (35)

  • Artemisia 4 miesiące temu
    Piękny sekret.
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Dzięki.
  • piliery 4 miesiące temu
    Nie dostrzegam tu sekretu. To jasny, bardzo klarowny zapis relacji. Piękny, choć bardzo smutny, wiersz.
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Ja jestem czyimś sekretem
  • piliery 4 miesiące temu
    Szalej. Nie interesujesz mnie Ty, interesuje mnie tekst. hehe
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Szalej. Interpretuję na swój sposób ale nie wiem czy jest potrzeba to opisywać :-)
  • Szalej. 4 miesiące temu
    piliery mówisz, że nie dostrzegasz sekretu, więc podpowiadam. Ale ok
  • Szalej. 4 miesiące temu
    najmniejszej 😅
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Szalej. Moim?? Wow ...coś takiego .:-)
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Szalej. To interpretować czy nie? Obawiam się że wtedy rozwieję całą otoczkę tajemniczośći...nie umiem pisać metaforycznie .. ja raczej prosta baba ze wsi jestem :-)
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Szalej. Może powinnam opisać ten sekret w dedykacji ? co myślisz??
  • Szalej. 4 miesiące temu
    najmniejsza nie mam pojęcia, o jaką dedykacje chodzi. A interpretację od czytelnika, przyjmę zawsze chętnie. Inni nie muszą czytać cudzych komentarzy 😏
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Szalej. Zapraszam do mnie, podjęłam się interpretacji ..jeśli trafiłam jak KULą...w płot...
    Na Jasnej Górze usłyszałam ,,nie buduj murów"":-)
    oraz o tym jak ważna jest ,,czystość intencji"
  • Szalej. 4 miesiące temu
    najmniejsza jakaś Jehowa?! To dziękuję, to z całym szacunkiem, ale koniec rozmowy i brak odwiedzin
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Szalej. Jaka znowu Jehowa?
  • Marzena 4 miesiące temu
    Sekret tkwi w szczegółach w drobiazgach które tworzą codzienność. Tylko o co choy z tym kontem w piwnicy? :) może kątem:) ale jeśli kontem to mniemam że chodzi o pieniądze bo pieniądze szczęścia nie dają ale remont można zrobić i ściana będzie jak malowana. Ja nie wybrzydzam ale nie znoszę wilgoci i zapachu stęchlizny:) i jeszcze jedno, mam nadzieję że ta ukochana nie targa sama węgla z piwnicy:) ładne to naprawdę
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Literówka. I nie mam pojęcia, kto targa węgiel, bo mnie już nie ma
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Szalej. Nie mów że już Cię nie ma .Ktoś musi dokładać żeby nie zgasło....
  • Marzena 4 miesiące temu
    O co chodzi
  • zingara 4 miesiące temu
    Popraw”Kątem”literówka bardzo fajny tekst
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Fenks a lot
  • Artemisia 4 miesiące temu
    Więc to była literówka, a człowiek myśli i rozmyśla...
  • Marzena 4 miesiące temu
    Ważne że nas poruszyło ale autor wrażliwy i z tym węglem dalej nie wiem 🙂
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Taki rodzaj opału ,metafora
  • Wianeczek 4 miesiące temu
    Nareszcie jest pełnia. Poprzednie były jedynie za zasłonami w oknach.
    Podoba mi się bardzo.
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    ,,bo nadal widzimy niejasno jakby za zasłoną""..Przybyła aureola dla autora pod okienko :-)...będzie tu on kiedyś Świętym ...:-)
  • Wianeczek 4 miesiące temu
    najmniejsza To do mnie, ten koment?
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Wianeczek tak :-)
  • Wianeczek 4 miesiące temu
    najmniejsza Uświęć go zatem. 🤣
  • Wianeczek 4 miesiące temu
    Najmniejszy paluszku. 😁
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Wianeczek paluszku??
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Wianeczek nie do mnie to należy ani ode mnie zależy..jedyne co mogę, to modlić się za niego ...co już zresztą mi się z pomocą Bożą udało.Coć tam dla niego wymodliłam...co z korzyścią jest dla mnie :-)
  • Starszy Woźny 4 miesiące temu
    najmniejsza ,
    kogo to obchodzi, że będziesz się modlić!
    - A ja idę wykasztanić się pod gruszką.
    NO!
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Starszy Woźny a kogo to obchodzi że idziesz...mam napisać raport z przebiegu twojej defekacji czy jak??
  • Grain 4 miesiące temu
    zastanawiam się czy osoby z zaburzoną tożsamością seksualną zadowalają się jako mężczyzna czy kobieta,
    może przemiennie czy czerpią przyjemność z komentarzy

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania