Sen

Nocą znów o Tobie śniłem.

Dotyk dłoni aksamitny, oczu blask głęboki.

Głosu ton, tak sercu miły,

zbudził kwiaty nad potokiem.

 

Uśmiech jasny niczym słońce.

Suknia zwiewna i na nosie okulary.

Na policzkach dwa rumieńce

skradły światu urok cały.

 

Oczy moje tak syciłem Twoim słodkim wizerunkiem.

Nie czekałaś ani chwili - obdarzyłaś pocałunkiem.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Gramatyk rok temu
    Nadal piszesz zaimki osobowe z wielkiej litery. Nie posłuchałeś Angeli 2 miesiące temu...
  • 15południk rok temu
    Piękno poezji polega właśnie na tym, że wymyka się ona schematom i jest zwierciadłem duszy.
  • Poeta34 rok temu
    Wiersz jest pełen emocji,
    takich jak tęsknota, miłość i szczęście.
  • 15południk rok temu
    Dzięki, trafione w punkt.
  • Grain rok temu
    Nocna polucja w mowie wiązanej.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania