Sen
Miałam sen
Dziwny sen.
Bardzo wielu ludzi, prowadziło mnie przez łąkę a potem las. Im dłużej szliśmy, tym bardziej czułam strach. Nagle na polanie dziwnie zielonej i zarośniętej wysoka trawą, zobaczyłam zdobiony sarkofag. Prowadzili mnie prosto do niego. Nagle płyta nagrobna zaczęła się odsuwać, wysunęła się z pod niej jakaś widmowa postać. Panika ogarnęła moje ciało. Krzyczało uciekaj!
Jednak ja stałam jak mnie wychowano, lepiej umrzeć walcząc, niż jak tchórz uciekając.
Wiatr rozwiewał dym a ja zrozumiałam, że muszę go złapać, pozlepiać w całość.
Za późno to do mnie dotarło. Łzy płynęły mi po policzkach i taki żal poczułam w sercu.
Dźwięk telefonu wyrwał mnie z tej mary.
To moje wspomnienie snu, prawdziwe. Najdziwniejsze jest to, że moich dwóch braci miało tej samej nocy, prawie taki sam sen.
To byla noc, kiedy umarł nasz ojciec.
Komentarze (4)
Lecz - jak widać - istnieją sny podobne.
Różni ludzie mają różne sny, a dlaczego czasami tak, a nie inaczej, to trudno stwierdzić. Nie znamy i nie poznamy, całości możliwości mózgu. Widzimy jedynie skutki. Chociażby w snach:)↔Pozdrawiam:)↔%
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania