Sen
pewnej nocy,
usta nasze połączyły się w wielkiej mocy.
gorąco, przeszywające nasze ciała,
poczuć każde z nas potrafiło.
Jednak pocałunek ten,
okazał się tylko snem.
A ja dalej żyję, w niewiedzy,
dlaczego nasze drogi,
pełne zakrętów,
rozłączyły się w wielkim bólu i nędzy.
Ciągle myślę o tych chwilach,
w których tonęliśmy razem,
pełni zakochania,
czy może jednak pożądania?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania