Sen

pewnej nocy,

usta nasze połączyły się w wielkiej mocy.

gorąco, przeszywające nasze ciała,

poczuć każde z nas potrafiło.

Jednak pocałunek ten,

okazał się tylko snem.

A ja dalej żyję, w niewiedzy,

dlaczego nasze drogi,

pełne zakrętów,

rozłączyły się w wielkim bólu i nędzy.

Ciągle myślę o tych chwilach,

w których tonęliśmy razem,

pełni zakochania,

czy może jednak pożądania?

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania