Laura Alszer, Jest samospełniającym się erotomanem, gromadzi bodźce przez cowieczornym upustem, fantazjując przy tym o swoim szczęśliwym codziennym stosunku porannym - z pluszakami.
Laura Alszer, Jest deficyt na kaftany, a pięlegnirze własnie mają przerwę obiadową. Możesz go czasnąć magią, tak, by wyłożył go mega orgazm, jak zacznie kląć (o ile jeszcze będzie w stanie), znaczy zadziałało.
W portalowej mitologi poświęcono tej kwestii jeden wers, ale trzeba odnaleźć pewien artefakt. Ale, Ty nie możesz tego zrobić, nie możesz odejść teraz, wypełniasz niszę, smutna była główna i pojawiłaś się Ty. Komentarze maja przełożenie na ranking: https://www.opowi.pl/ranking/
"Publikacje chętnie komentowane w ostatnim czasie
1
Bogini słońca
Laura Alszer · 2 dni temu · 351 komentarzy
Ostatni komentarz: 39 min. temu
2
Sen
Laura Alszer · godzinę temu · 65 komentarzy
Ostatni komentarz: minutę temu...."
'złapałeś mnie za rękę
zamigotała milionem światełek' - tutaj brzmi jakby peelka była oblepiona złotem czy srebrem, ale chyba nie o to chodziło
'a ja zaczęłam świecić' - ten wers można usunąć tym bardziej że w kolejnym jest to samo
'
bezwiednie rozłożyłam nogi
rozsypując się pod tobą' - rozłożenie nóg brzmi nieco prostacko, zapisałabym subtelniej
Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu,
Kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,
Gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie,
I wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie.
Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi,
Gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi,
Gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem,
I oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem.
I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania
Przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania
Zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia,
Gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia.
Lubię to — i tę chwilę lubię, gdy koło mnie
Wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie,
A myśl moja już od niej wybiega skrzydlata
W nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata.
Komentarze (155)
Wcale mnie nie dziwi, że Ci się podoba hahaha
rozczłonkowana pod tobą
Z oddziału szesnastego przenieśli go na czwarty-zamknięty i, teraz (niestety) ma wolne ręce.
Ciao!
erotyki na każdy level i mebel
- ale masz dobry wzrok
"Publikacje chętnie komentowane w ostatnim czasie
1
Bogini słońca
Laura Alszer · 2 dni temu · 351 komentarzy
Ostatni komentarz: 39 min. temu
2
Sen
Laura Alszer · godzinę temu · 65 komentarzy
Ostatni komentarz: minutę temu...."
"Dopóki walczysz to zawsze jesteś zwycięzcą"
zamigotała milionem światełek' - tutaj brzmi jakby peelka była oblepiona złotem czy srebrem, ale chyba nie o to chodziło
'a ja zaczęłam świecić' - ten wers można usunąć tym bardziej że w kolejnym jest to samo
'
bezwiednie rozłożyłam nogi
rozsypując się pod tobą' - rozłożenie nóg brzmi nieco prostacko, zapisałabym subtelniej
Tyle chyba...
rozmigotały się nogi
Kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,
Gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie,
I wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie.
Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi,
Gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi,
Gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem,
I oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem.
I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania
Przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania
Zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia,
Gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia.
Lubię to — i tę chwilę lubię, gdy koło mnie
Wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie,
A myśl moja już od niej wybiega skrzydlata
W nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata.
nogi miała
na za piętnaście trzecia
gdy budzik
— punktualnie o szóstej zadzwonił
https://www.youtube.com/watch?v=2SHHwmcAWZE
To jest dla Graf ;)
https://www.youtube.com/watch?v=l2IRVOuD6u8
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania