Sen
Obca dla świata
Upadła dusza
Topi się z wolna
W odmętach marzeń
Wszystko co wokół
Traci znaczenie
Rośnie do miana
Ego-mirażu
Chwilowy przypływ
Nieświadomości
Chroni przed traumą
I rozterkami
Emocje stygną
Choć wciąż tak żywe
W swej doniosłości
Wyparowują
Ach, gdzież horyzont
Niebo i ziemia
Nie ma znaczenia
W tym błogim stanie
Lekkość oddala
Zgiełk codzienności
Pozwala wytchnąć
W ulotnej chwili
Błądzić rzecz ludzka
Choć tak bolesna
Nie w tych realiach
Tu można wszystko
Trwaj jak najdłużej
W swym zapomnieniu
Nim rzeczywistość
Wyrwie ze snu
J. T.
Powyższy tekst stanowi interpretację obrazu Salvadora Daliego pt. Sen.
Komentarze (4)
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Surrealizmem tekst nieco muśnięty, na rozdrożach niestabilnych drogowskazów.
Pozdrawiam🙂
Cieszę się zatem, że udało mi się wpleść nutkę surrealizmu do tego wiersza 😀
Również pozdrawiam serdecznie 😊
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania