Dobrze oddałeś atmosferę tamtych lat. Teraz Bazar Różyckiego porasta rumiankiem, kamienice obok odrestaurowane na glanc nie do poznania. Ząbkowska to ekskluzywna promenada. Ostatnim razem szedłem tamtędy z kumplem do fabryki-muzeum wódki na Szmulkach. Chyba jedyne tego rodzaju muzeum w świecie. Prawdziwie polski wynalazek. Po drodze zajrzeliśmy do baru mlecznego „Miś” tego z blaszanymi miskami przyśrubowanymi do stołu, widelcach na łańcuchu, żeby nikt nie ukradł. A jaki wybór zup! Piękna jest Praga.
Tak, bardzo piękna. Kiedyś, na Dwernickiego, w nowym wtedy bloku mieszkała moja Kresowa Ciotka z Mężem Ormianinem i synem Krzysiem podobnym do młodego Franza Kafki...
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania