Sen
Trudno powiedzieć, ile czasu Marta przesiedziała w swoim loganie. Pogrążona w zadumie, nieświadomie ściskała kierownicę. Widok domu rodzinnego przywołał nieprzyjemne wspomnienia. Przez chwilę miała ochotę odjechać. Zdecydowanie nie będzie to powrót do domu, o jakim mogłaby marzyć – gdyby tylko o tym marzyła. Minęły lata i nauczyła się żyć inaczej. W mieście wszystko toczy się inaczej niż tu.

Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania