senne zauroczenie
Jesteś jak mgiełka
nad moją nadzieją
co bojąc się słońca,
muśnięcia promyka
zwiewnie unika
by śnić się
i śniić
wciąż bez końca.
W kładkę ułożę
słowo przy słowie.
by przejść
nad czasu
przepaścią,
i usta tuląc
do tęsknych powiek,
dotąd czekać
aż spełnione,
zasną.
💐💐💐💐💐 💐💐💐
Nie oceniaj kobiet
po krasie oblicza
- uroda ich
ukryta w źrenicach.
(ireneo)
Komentarze (5)
Chciałem ci dać pięć gwiazd ale pojawiły się tylko cztery i tego już nie mogłem zmienić więc umówmy się, że dałem pięć
Czy to aby nie tak, że chciałaby dusza do raju ale szare komórki za ambicjami nie nadążają?
Jak już puścisz bąka, to choć przeproś.
A co do bełkotu, toż, mistrzu, owe "leksykalne środki," co to nie masz o nich pojęcia, są elementem zbioru jaki jest określany terminem
- środki stylistyczne.
Dałem podpowiedź abyś się nie fatygował, bo właśnie wietrzyłem.
Leksykalne:
Dotyczą warstwy słownikowej języka. Przykłady to:
Metafora: Przenośnia, czyli użycie słowa w innym niż dosłowne znaczeniu, np. "morze łez".
Epitety: Określenia rzeczowników, np. "zimny wiatr", "złote słońce".
Porównanie: Ustawienie obok siebie dwóch zjawisk, aby uwydatnić ich cechy, np. "zimny jak lód".
Oksymoron: Połączenie wyrazów o przeciwnym znaczeniu, np. "żywy trup".
Hiperbola: Wyolbrzymienie, przesada, np. "śmiech do rozpuku".
Litota: Zastąpienie twierdzenia jego przeczeniem, np. "niezbyt mądry" zamiast "głupi".
PS Chyba wziełeś opinie osoby z internetu jako jakiegoś krytyka i zbyt personalnie. Drugą rzeczą będzie środki stylistyczne w rodziny fonetyki np rytmiczność. A czego moim zdaniem brakuje, np alegorii czy epitetów nie dużo roboty a potrafią dużo zmienić :)
Najlepiej wskaż przykładem z nazwaniem tychże.
Podedukuj mnie, być może czytelników, wskazaniem dostrzeżonych środków leksykalnych. Na boga ani myślałem przeklinać czy używać jakieś tam paskudztwa.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania