Senne.

Nie chcę przestawać.

Przestawiać się na cudze słowa,

tak inne od tych, których teraz mi trzeba.

I zasypianie.

Kiedy przymykasz już oczy, choć przecież

nawet przez półsen szukasz mnie wzrokiem,

kącikiem ust. Sprawdzasz czy jestem,

choć to niepotrzebne, skoro słowa

to jedyna rzecz, której jestem pewny.

W sobie.

Których nie rzucam tam, gdzie nie możesz ich znaleźć.

I stąd też te wiersze.

Ta niemożność zakończenia ich

przykrótkim wersem, o tym jak zasypiasz,

a ja mogę tylko patrzeć.

 

.

 

.

 

.

 

Z cyklu: Niektóre wiersze są tylko dla nas.

Czerwiec, nowego roku pańskiego.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • kamińe 16.06.2023
    senne
    denne
  • Szalej. 16.06.2023
    ... I brzemienne w idiotyzmy, jak widać wyżej 🤣
  • JamCi 16.06.2023
    Tak sobie myślę, ze tu nie ma co komentować, bo to do Niej. Więc niech dla Niej zostanie.
  • Szalej. 16.06.2023
    Dzięki.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania