Serafin - cz.1

Rivechag, tak potencjalnie nazywane były ziemie niczyje środkowej Calradii na których władzę sprawował samozwańczy król Vanderius. Kraina została nazwana na cześć jego małżonki Rive która zmarła niedługo po tym - w roku 1356 tamtejszego czasu. Na szczęście został mu jeszcze syn ,jedyny ,pierworodny Serafin który miał lat czternaście.

Vanderius nie odstawał stylem bycia od innych władców ale miał nad wyraz słabą wolę wobec kobiet.

Po śmierci żony przez około pół roku nie mógł się pozbierać, ucierpiały na tym stosunki z innymi władcami , gospodarka i całe królestwo.

Dostrzegając ten fakt nadworna czarodziejka o kruczych włosach Kayla postanowiła wykorzystać sytuację i zbliżyć się do pogrążonego w smutkach króla.

Żądna wielu dóbr z początku niewinnie próbowała przypodobać się Vanderiusowi.

Ten nie zważając na powierzchowne zaloty czarodziejki dalej lamentował po stracie żony, widząc to Kayla zaczęła się notorycznie mu narzucać aż w końcu kazał ją wyrzucić z dworu. Nie pogodziwszy się z tym faktem młoda czarodziejka postanowiła użyć swoich magicznych umiejętności żeby jednak przekonać króla do swojej osoby niezależnie od jego woli.

Pewnego dnia króla zmogła grypa, chory król musiał wiec odpoczywać w łóżku, na tablicy ogłoszeń pod zamkiem wisiała notatka "Poszukiwana zielarka dla naszego króla boć go grypa nęka".

Kayla nie namyślając się długo użyła swoich zaklęć i zmieniając nieco wygląd zgłosiła się na ochotniczkę, przygotowała wywar z korzenia jednorostu który posiada niezwykłe właściwości uspokajające i może wywołać lekkie halucynacje.

Wieczorem tego samego dnia straż oddelegowała ją do komnaty królewskiej.

Nie namyślając się długo dała Vanderiusowi przygotowany wcześniej wywar, gdy zaczął on działać i król powoli tracił świadomość rzuciła na niego bez żadnych skrupułów zaklęcie można powiedzieć permanentne a skutkiem tego było , że w oczach króla Kyla wyglądała jak jego zmarła żona, wtenczas król zapadł w błogi i długi sen.

Obudziwszy się po dwóch dniach co było spowodowane dużym stężeniem soku z korzenia jednorostu zobaczył że stoi przy nim nikt inny jak Rive, przetarł oczy ze zdziwienia, lecz nie zdążył nic powiedzieć gdyż Kayla od razu zaczęła mu rzekomo wyjaśniać zaistniałą sytuację, wmawiając mu że był w śpiączce po upadku z pierwszego piętra wieży.

Vanderius opowiedział jej o śnie w którym ona ciężko chora umarła , że królestwo się rujnowało , jak nadworna czarodziejka próbowała go uwieść.

Chwile po swojej opowieści wpadł w niesłychany zachwyt że tym co mu się śniło było tylko fikcją, był tak zachwycony że postanowił wydać ogromną , kilkudniową wieczerzę , lecz kiedy usłyszał o tym cały dwór zaczął się obawiać o króla czy wszystko z nim jest dobrze, ponieważ Rive zmarła sześć miesięcy temu, a obok niego jest tylko zwykła zielarka.

Pod wpływem zaklęcia i nieustannego zachwytu nawet syn Serafin nie mógł go przekonać że to tylko najzwyczajniejsza zielarka z wioski obok, nie słuchał nikogo kto zarzucał mu że to nie jest Rive, inni też się bali mu o tym powiedzieć gdyż królowi sprzeciwiać się nie wolno.

Trwało to kilka tygodni , najbardziej skrzywdzony tym Serafin postanowił porozmawiać na osobności z zielarką co zrobiła jego ojcu że zachowuje się tak dziwnie.

Spotkał ją u niej w pokoju, na jej nieszczęście nie była pod zaklęciem maskującym którego użyła żeby wcielić się w zielarkę, Serafin od razu zrozumiał co tu się dzieję, pobiegł szybko do ojca umawiając mu że rzekoma zielarka w której król widział Rive to Kayla pod jej postacią.

Chwile po tym jak Kayla z powrotem rzuciła na siebie zaklęcie maskujące , wpadła z impetem do sali królewskiej wykłócając się z Serafinem, Vanderius powiedział synowi , że chciałby porozmawiać z nią na osobności, weszli więc do komnaty obok i czarodziejka nie przebierając w środkach rzuciła na niego kolejne zaklęcie dzięki któremu mogła narzucać mu swoje intencję.

Gdy obydwoje wyszli z komnaty król nakazał wezwać straż i pojmać jego syna, zdziwiona straż szybko zareagowała i wykonała rozkaz.

Następnego dnia król nakazał wysłać syna na południe do wioski Reindi gdzie panował niedostatek, tak jak wymyśliła sobie Kayla.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Kasumi Mai 11.02.2016
    Ciekawe :) czekam na kolejną część ^-^
  • 60secondsToDie 11.02.2016
    W niektórych miejscach wkradły ci się spacje przed przecinkami. Poza tym liczby piszemy słownie.
    Samo opowiadanie jest okej.
  • Stern 11.02.2016
    Fajne,czekam na dalsze części. Daję 5.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania