Serce nie sługa
= Serce nie sługa =
Serce me stare, lecz myśl ciągle młoda
Ogniem ono płonie – znajdzie się ochłoda?
Weź je w dłonie i przytul do siebie
Będzie szczęśliwe, jakby było w niebie...
Serce to nie sługa – rzecze porzekadło
Lecz dla niego przecie to uczucia jadło
Masz je ciągle w sobie, cały czas w uśpieniu
Nie znasz nigdy czasu gdy stanie w płomieniu...
Płomień serca to miłości czar
Budzi tyle uczuć, ognia czujesz żar
Z czułością go bierzesz w swe gorące ręce
Miłej swej podajesz – czy przyjmie w podzięce?
Miłość Twą przyjęła, więc uczucia drogi
Prowadzą Was prosto w domu Boga progi
Miłość, wierność przed Nim przyrzekacie
Lecz czy słów przysięgi razem dotrzymacie?
Wiem, że życia mam już tak niewiele
Lecz przysięga ta – jak lubczyku ziele
W zachwycie unosi, co noc mi się śni
I tak jest co noc – po kres moich dni...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania