Serduszko w okolicy bikini
Zatrzymaj kwiat mojego ostu w powięzi ze śliny.
Ocal choć jedno ziarenko piasku z mojej małej Sahary.
Choć jedną jarzębinę zerwij z mojego sznura.
Choć jedną rosy kroplę z mojego policzka, ogrzewaj w swej dłoni,
aż do wrzenia.
Przez nić babiego lata,
rozpiętą od uda do uda.
Zabierz mnie całą
ze sobą
do cna,
do kompletu,
do trumny.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania