Sfinks Sfragistyki

O sfinksa sfragistyki, ktoś się pytał dziś mnie,

Co o nim wiem, jak go opiszę w utworze, gdy będzie stworzony,

by pozostał zagadką wieków i tajemnicą ludzkich czynów.

Cisza była moją odpowiedzią, lecz w sercu wiedziałem,

że ten kamień z oczyma w łuku, klejnotem starożytnych czasów,

skrywa wiele znaczeń, roztacza przed nami wiele sfer myśli.

Sfinks sfragistyki, dziwna istota, ciało lwa, twarz człowieka,

Zaprzeczeniem norm natury, mitycznym stworzeniem dziejów.

Świat ogarnia nad nim tajemniczy mrok, lecz patrząc nań,

wspomnienia odpycha się w dal, skryte od marnych zmysłów.

Czy odczytamy jakąś wskazówkę w symbolice jego fizjonomii?

Czy odnajdziemy prawdę w sfragistyce, kamień opowie nam wiele,

lecz tylko dla tych, którzy ujrzą w nim więcej niż zwykły kamień.

Sfinks sfragistyki, ozdobą muzeów, ucieleśnieniem tajemnic.

Z jawy w sen wprowadza, otwiera umysł na misteria świata,

skryte od zwykłych ludzkich oczu, nie do końca odkryte prawdy.

Czy zdoła ktoś kiedyś rozwiązać zagadkę sfinksa sfragistyki,

zrozumieć jego skomplikowane przesłanie, rozszyfrować

jego niezwykłe rysy, które knują z nami, przepychając nas

na granicę odkrycia i niewiedzy, gdzie kończą się nasze pojęcia?

Sfinksie sfragistyki, czuwaj nad nami, niech twoje tajemnice

wprowadzą nas w sferę mądrości, byśmy zrozumieli, że

bycie zagadką, to więcej niż być tylko kamieniem

z oczyma w łuku, ale wyzwanie dla naszej duszy.