Nie pytałam o zdanie w tym temacie. Skoro każdy z rozdziałów mojego opowiadania został dodany bezproblemowo, nie widzę sensu pisania takiego komentarza. Zaznaczam, że to moja sprawa jak gospodaruję rozdziałami mojej historii.
Pozdrawiam
Chodziło o to, że po dodaniu więcej niż 2 opowiadań na dobę, nie będą one wyświetlane na stronie startowej, toteż mniej osób będzie miało do nich szybki dostęp. Nie staram się ciebie obrazić ani nic, a widać, że jestem jakimś uosobieniem zła. Smutne, ale jak tak masz traktować osoby, które informują nowych użytkowników to życzę powodzenia w szukaniu czytelników.
Również pozdrawiam.
Hhihihih, same wredy i brzydy. No, ja nie nadążam z czytaniem np., poza tym, jak każdy zacznie zawalać portal swoimi pisułkami, to zapanuje totalny chaos.
Do tytułu po angielsku należy zamieścić odnośnik z tłumaczeniem, bo nie każdy spikający ?
Szkoda gadać...
Zresztą jak ktoś wali takie koszmarne doprecyzowania dialogów jak to: "odwróciła głowę w stronę mężczyzny, z którego ust wyszły owe słowa". to raczej powinien założyć bloga dla grafomanów i nieco pokory wykazać.
Cóż, wstawianie dwudziestu siedmiu publikacji w kilka godzin nie ma sensu, bo i tak nikt tego nie przeczyta. Jeśli zależy ci na czytelnikach, to lepiej wrzucać po jednym, dwóch dziennie, regularnie. Wtedy ewentualny czytelnik, który się serią zainteresował wie, że pojawiła się następną część i może ją swobodnie przeczytać. Poza tym regularne udostępnianie rozdziałów swojej serii jest cenione na portalu, zwłaszcza przez tych, którym seria przypadła do gustu. No, a tak swoją drogą, po prostu, czekanie na kolejny rozdział wzmaga ciekawość i pobudza apetyt na więcej :D
Tak jest bynajmniej w moim przypadku :)
Pozdrawiam.
Szpilka cóż, może to za dużo powiedziane haha. Po prostu staram się ludzi zachęcić, a nie zniechęcić, bo kto wie, może rzeczywiście któryś z nich ma talent? :D
Moi zdaniem niepotrzebnie strzępicie języki. Po co? Odpowiedział dobitnie i jego sprawa. A wy jak chcecie to czytajcie, lub nie. Tutaj najwięcej ma do powiedzenia administrator portalu. Skoro zatwierdził ilość i tytuł anglojęzyczny?
Na początek: słaby tytuł. Bądź co bądź angielszczyzna zazwyczaj odstrasza, sygnalizując coś pokrewnego z young adult, a przyciąga tylko nastolatki czy coś tam jeszcze. Nie mówię, że to coś super złego, ale no, powiedzmy, to już kwestia autorskiego uniwersalizmu, co do trafiania do czytelników.
Dalej: jest to niespodziewanie dobrze napisane. Znaczy, nie ma błędów, narracja w miarę ok.
Nie czytam dalej, nie moje klimaty, ale przynajmniej jest pod względem technicznym w porządku, więc wstępnie kwalifikuję opko jako średnie.
Pozdro
„Ann — odwróciła głowę”
Ann. — Odwróciła głowę
Narracja nie dotyczy bezpośrednio wypowiadanej kwestii, więc wtedy raczej kropka i wielka litera.
Sprawdź sobie pozostałe zapisy.
„z policzków łzy, spływające po nich mimowolnie”
Sugeruję szyk: z policzków, spływające po nich mimowolnie, łzy.
Dwie postacie wprowadzone, jakieś zdarzenie o którym nic nie wiemy i silna emocja na koniec. Wszystko prawidłowo, zobaczymy dalej.
Dziękuję za konstruktywną krytykę, zwrócę uwagę na wskazane rzeczy. Tytuł w języku angielskim został napisany właśnie z myślą o przyciągnięciu nastolatków, był to zabieg celowy. Ustosunkowując się do pierwszych komentarzy, chciałabym zwrócić uwagę, że komentarz w niczym nie przypominał życzliwej porady, a raczej prezentował apodyktyczną pretensję, gdyby wyglądał tak jak ten użytkownika Shogun zdecydowanie odebrałabym go inaczej. W żaden sposób nie obraziłam jednak użytkownika DEMONul1234, odpowiedziałam w takim tonie, w jakim został nadany komentarz, niestety zebrała się grupa najprawdopodobniej internetowych znajomych owego użytkownika, rozpoczynając na mnie obławę. Nie wspominając kwestii, która świadczy o braki dobrego smaku: ,,Szpilka Ja bym powiedział, że przez co innego ^^'', dającej do zrozumienia według kontekstu, że chodzi o kobiecą menstruację. Jak rozumiem przyciągacie czytelników również poprzez ,,życzliwe'' stosunki... Z gracją zaprezentowaliście swój poziom, życzę powodzenia w rozwijaniu umiejętności pisarski, których jak rozumiem jeszcze trochę wam brakuje, a stwierdzam to po tym komentarzu: ,,Szkoda gadać...
Zresztą jak ktoś wali takie koszmarne doprecyzowania dialogów jak to: "odwróciła głowę w stronę mężczyzny, z którego ust wyszły owe słowa". to raczej powinien założyć bloga dla grafomanów i nieco pokory wykazać.''. Jak można wywnioskować z tematyki piszę o ,,Opowieściach z Narnii'', które same w sobie mają domieszkę średniowiecza, tak więc chciałam odpowiednio zbudować nastrój wyniosłości. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy był w stanie do tego dojść, zalecam zatem nie wypisywać komentarzy, które same ośmieszają autora.
Lua, szybko wrzuciłaś wszystkich do jednego wora, prozy nie uprawiam, z Demonem pierwszy raz weszłam w konwersację. Komentarz nie zawiera pretensji, tylko komunikat, może zabrakło emotki z uśmiechem?
Nie musiałaś tak od razu z Grubej Berty, a tak wyszła akcja-reakcja. Też się już nie uśmiecham, bo nie warto.
Harem Szejka Zauważyłem, że autorka opublikowała w ciągu 50min ok 24 rozdziałów, więc powiedziałem, że trochę bez sensu to, ale w gruncie rzeczy chodziło, by poinformować o częstotliwość wstawiania opowiadań na główną stronę
Ale nikt nikogo nie obrażał, że wstawia kilka części na raz. Jak masz problem ze zrozumieniem to uprzejmie proszę o niekomentowanie moich wypowiedzi. Pozdrawiam i życzę udanego dnia.
Śmieszne jest to użalanie i użeranie.
Autor agresją i arogancją zareagował na życzliwą uwagę Demo.
Co tu kombinować i tłumaczyć?
Oceniłem fragment tekstu podług mojego gustu i wiedzy, a nie jestem nowicjuszem w prozie.
Poza tym mogę oceniać i niekoniecznie muszę kadzić, bo nowy.
A jak on się odnosi do życzliwej uwagi usera, tak ja się odnoszę do niego.
DEMONul1234, po co ta cala tyrada była? Jeden komentarz autorki i wylew po niej nastąpił. A tak popatrzeć z boku... to ani ty nikogo nie obraziłeś, ani ona nic takiego nie odpisała tobie. Nowe TWA na opowi
Usunęłam, ponieważ wycofuję się z tego miejsca. Nie ma przyjemności pisania do ,,pisarzyków'' pokroju DEMONul1234 czy też Puchacz, których prace są mierne, a sami zachowują się jak znawcy. Polecam nabrać odrobiny empatii oraz umiejętności czytania oraz pisania ze zrozumieniem. Dziękuję Harem Szejka, nie potrzebnie się trudzisz, już po wszystkim. Chciałabym napisać jeszcze parę słów co do samozwańczej zasady wstawiania dwóch opowieści na dobę. Administracja nie miała problemu, a to był świetny sposób na reklamę, sami daliście się na to złapać, widząc tyle części wstawionych na raz od razu postanowiliście kliknąć. Z reklamą mam doświadczenie zawodowe, a to była moja marketingowa strategia. Rybka łyknęła haczyk Panowie. Usuwam konto i z pewnością nie polecę tego miejsca innym internautom.
Miłego dnia
Niepotrzebnie pisze się razem geniuszko.
Nawet taka miernota jak ja o tym wie.
I jeśli masz polecać to miejsce podobnym sobie pod względem charakteru i umiejętności, to faktycznie nie polecaj.
Też jestem zdania, że powinna być oceniana ilość wrzuconych rozdziałów, bo właściwie w czym problem? Jeżeli autorka miała życzenie wrzucić wszystko, to wrzuciła. Ludzie, to jej konto, jej sprawa ile zamieści.
Nasze prawo oceniać nie tylko treść, ale i postawę.
Może jestem według tego tuza literackiego mierny, ale nie zaczynam przygody z portalem tak, jak to ta geniuszka uczyniła.
Wystarczy mojego pisania u nikogo.
Gratulacje dla wszystkich kartofelków. Nauka na przyszłość - nie roztrząsać błahostek na podwórku autora. Ta, Puchacz, według mnie przesadziłeś z ciągnięciem tej dyskusji. Nie żebym zgadzał się z autorką i nazywaniem was "miernotami", ale bez sensu to wszystko wyszło. Jeden komentarz, może źle odebrany, nie powinien stanowić podstaw do takiej dyskusji.
Komentarze (87)
Pozdrawiam
Również pozdrawiam.
Autor sam sobie świadectwo wystawił, więc na pewno będzie miał rzeszę życzliwych odbiorców.
To ja już będę miał ujemną ocenę :)
Do tytułu po angielsku należy zamieścić odnośnik z tłumaczeniem, bo nie każdy spikający ?
Zresztą jak ktoś wali takie koszmarne doprecyzowania dialogów jak to: "odwróciła głowę w stronę mężczyzny, z którego ust wyszły owe słowa". to raczej powinien założyć bloga dla grafomanów i nieco pokory wykazać.
Przez co? Hhahaha, przypomniał mi się film z "ugryź", pies się tak wabił. Ugryź! Co ugryź!!!? Co pan na mnie psa szczuje? ?
Dlatego czytam, co ludzie pisują, bo mi się kojarzy, a potem mi wesoło ?
Tak jest bynajmniej w moim przypadku :)
Pozdrawiam.
Powinieneś w swoim profilu zamieścić motto - służę dobrym słowem ?
Słowa dobre jak chleb.
Ja też tak robię, a potem ludzie skaczą mi do gardła. Dziwne łune, te ludzie ?
Się nie opłaca, jak w piosence - pero, pero, bilans musi wyjść na zero. Lepiej od razu zasadzić kopa i spokój ?
Żartowałam, oczywista oczywistość.
Mykam na miacho, fajnie się gwarzyło ?
Dalej: jest to niespodziewanie dobrze napisane. Znaczy, nie ma błędów, narracja w miarę ok.
Nie czytam dalej, nie moje klimaty, ale przynajmniej jest pod względem technicznym w porządku, więc wstępnie kwalifikuję opko jako średnie.
Pozdro
Ann. — Odwróciła głowę
Narracja nie dotyczy bezpośrednio wypowiadanej kwestii, więc wtedy raczej kropka i wielka litera.
Sprawdź sobie pozostałe zapisy.
„z policzków łzy, spływające po nich mimowolnie”
Sugeruję szyk: z policzków, spływające po nich mimowolnie, łzy.
Dwie postacie wprowadzone, jakieś zdarzenie o którym nic nie wiemy i silna emocja na koniec. Wszystko prawidłowo, zobaczymy dalej.
Zresztą jak ktoś wali takie koszmarne doprecyzowania dialogów jak to: "odwróciła głowę w stronę mężczyzny, z którego ust wyszły owe słowa". to raczej powinien założyć bloga dla grafomanów i nieco pokory wykazać.''. Jak można wywnioskować z tematyki piszę o ,,Opowieściach z Narnii'', które same w sobie mają domieszkę średniowiecza, tak więc chciałam odpowiednio zbudować nastrój wyniosłości. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy był w stanie do tego dojść, zalecam zatem nie wypisywać komentarzy, które same ośmieszają autora.
Nie musiałaś tak od razu z Grubej Berty, a tak wyszła akcja-reakcja. Też się już nie uśmiecham, bo nie warto.
I to się nazywa zaszczucie.
Autor agresją i arogancją zareagował na życzliwą uwagę Demo.
Co tu kombinować i tłumaczyć?
Oceniłem fragment tekstu podług mojego gustu i wiedzy, a nie jestem nowicjuszem w prozie.
Poza tym mogę oceniać i niekoniecznie muszę kadzić, bo nowy.
A jak on się odnosi do życzliwej uwagi usera, tak ja się odnoszę do niego.
Hihihihih, ale Was ubrała, pisarczki ?
Ja też, ale pisała fajnie, no cóż, niektórym się wydaje, że są genialni, ich prawo ?
To prawda, humorzasta i arogancka osóbka, i tyle, się wymiksowuję, sayonara ?
Maruchy ?
Miłego dnia
Nawet taka miernota jak ja o tym wie.
I jeśli masz polecać to miejsce podobnym sobie pod względem charakteru i umiejętności, to faktycznie nie polecaj.
Może jestem według tego tuza literackiego mierny, ale nie zaczynam przygody z portalem tak, jak to ta geniuszka uczyniła.
Wystarczy mojego pisania u nikogo.
Swędzi go pustka pod stropem.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania