Siadał przed lustrem nie tylko u fryzjera

Bowiem chciał być postacią widmową

na tle czerwono-złotej tarczy słońca

zwieńczać ciepły cień.

Kolekcja starej porcelany potłukła się

już jej nie ma.

Może żałował, że nie mógł nic zrobić.

 

Nie domagaj się sensu

on tylko zamknął rachunek.

Bo "Szewcy"

są straszliwym przeczuciem jutra.

Gdy sztuka staje się życiem

a życie-sztuką.

 

Wzburzone wspomnienia

wśród rzeczy i portretów

nawiedzanych przez duchy

posępne jutro skryte w naturze

z malachitową otoczką

nie poczeka.

 

Przenikająca elektryczność

pobudza "Nienasycenie"

głos morfinisty ukazuje

upadłe społeczeństwa.

To dobrze obmyślana ucieczka

przed sobą.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Adam pół roku temu
    Przeczytałem , ale wrócę do tego utworu później.
  • ... do szuflady pół roku temu
    Starszy Woźny🙂

    Poszedłeś widzę w inną literaturę...
    Hm, jak ja to dobrze znam. NO!
    Ciekawa jestem czy będą następne 'odcinki', bo jakiś czas temu wspomniałeś, że z wypalenia/jakże pozornego/ - pójdziesz drogą pamiętnikową.
    Dla mnie rewelka... czekam na następne odcinki, a póki co, to bez konkretnego komentarza z mojej strony. NO!

    Serdecznie pozdrawiam.
  • Starszy Woźny pół roku temu
    Dzięki Miła szuflandio!
    Przypominam sobie pewnego malarza, pisarza, filozofa
    Stąd ten tekst.
    NO!
  • ... do szuflady pół roku temu
    No tak się rozsiadłam wygodnie w fotelu - czytając z dokładnością jednego mikrometra, że zauważyłam nawet brak ogonka przy malachitowej OTOCZCE. NO!
  • Starszy Woźny pół roku temu
    ... do szuflady , poprawiłem.
    Urwis z tego ogonka.
    NO!
  • ... do szuflady pół roku temu
    Starszy Woźny🙂
    Czyżbyś miał na myśli "rąbanie lasu"? NO!
    Czasami zostawiam/teraz już w myślach - stosowną sygnaturkę po drugiej stronie niewierszy, ale szufladą jest pełna przypominanek.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania