Się idzie

Niczym miasto szczęśliwy, wyludnione w święto,

Oddychając powietrza tegoroczną miętą

(Chociaż nie wie on o tym, nie wie, że oddycha,

Ani że jest szczęśliwy, nie wie nic, bo cisza,

 

Cisza pali mu oczy, dwa telewizory,

Które śnieżą zdziwione jeszcze rannej zorzy,

Niezgaszone przez całą noc) idzie powoli;

Nie wiadomo, czy wolny, a może bez woli?

 

Odzyskuje ulice (stracone w tej wojnie,

Która życiem też zwie się, chcące by im spojrzeć

Takim wzrokiem szumiącym, poddają się chętne,

Bo zagadką są w nocy, odpowiedzią – we dnie) ...

 

Po ulicy ulica. Jego są już dachy

Styczne z niebem, latarnie, które świt zagasił,

I o piersi szerokiej chodnik, nie ten z kostki,

Ale z płyty, wciąż wierny Jej Królewskiej Mości.

 

Nie ma on niż wieżowce przyszłości już innej,

Ni przeszłości prześlejszej niż dwa kroki płynne...

Tak on idzie, jak bardzo, tego się nie dowie;

Starczy rzec, że tak przed nim żaden nie szedł człowiek.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Pobóg Welebor 16.07.2022
    Tradycyjnie, audio:

    https://youtu.be/1odahNgRqB4
  • rozwiazanie 16.07.2022
    Piękny wiersz, zapewne tak się idzie po nocnej zmianie ...może pielęgniarce ze szpitala. Pozdrawiam ?
  • Pobóg Welebor 16.07.2022
    Po nocnej zmianie są czary... Tak, pielęgniarka mi się podoba. Gdy zmęczenie odkleja duszę od ciała...
    Pozdrawiam ?
  • Marek Żak 16.07.2022
    Jeszcze nie rozkminiłem, ale wrócę:)
  • Pobóg Welebor 16.07.2022
    Służę pomocą, jak coś ?
  • Grain 16.07.2022
    pokręcone /z przymusu zgłosek?/ ale ciekawe, zwłaszcza ostatni wers
  • Pobóg Welebor 16.07.2022
    Nie pamiętam, jak już raz zobaczyłem, że muszę mieć nawias, to chciałem więcej ?
    Dzięki.
    Pozdrawiam ?
  • Trzy Cztery 17.07.2022
    Ostatni wers podkręca chęć, by czytać od początku. I w kółko. Kilka razy. Bo to prawdziwy, wspaniale zapisany obraz.
  • Pobóg Welebor 17.07.2022
    Bardzo się cieszę ?
    Tytuł trochę od Stachury pożyczyłem, "się szło". Myślę, że może lepiej byłoby "On iść".
    Pozdrawiam ?
  • Trzy Cztery 17.07.2022
    Pobóg Welebor, nie zmieniałabym tytułu. Drugi pomysł nie brzmi zgrabnie. Poza tym - to legendarne, Stachurowe "się" dotyczy każdego z nas, jest bliskie. Się idzie... Opowiadania Stachury - "Się" czytałam jako siedemnastolatka. Przeżywało się.
    A później jego wiersz: "Wędrówką życie jest człowieka"...

    Ale, mniejsza o Stachurę.

    Opisałeś spotkanie pojedynczego człowieka z przestrzenią, która czasem potrafi dać ten miętowy smak powietrza. Człowiek z wiersza może jest zmęczony, w jego oczach już tylko śnieżą obrazy, jak w telewizorach bez programu, ale jeszcze pamięta dwa kroki w tył, i powoli "odzyskuje", to, co przed nim. Ta samotność ostatku sił, w mieście, w którym jest zupełnie jedynym "ślimakiem":

    Jego są już dachy
    Styczne z niebem, latarnie, które świt zagasił,
    I o piersi szerokiej chodnik

    - ten chodnik, jaki wspaniały.
  • Pobóg Welebor 17.07.2022
    Trzy Cztery dzięki. Masz rację.?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania