(*)

 

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (33)

  • Nuncjusz 07.10.2018
    powinnaś to pociągnąć dalej, bo wstęp zachęcający. Te siedem to jedna Ty? :)
  • kalaallisut 07.10.2018
    Skąd ja znam ten temat ?;) Pozdrawiam
  • Enchanteuse 07.10.2018
    Niee, to nie ja :)
    Mam jeden rozdział napisany, więc to na pewno ujrzy światło dzienne, ale że zna swój słomiany zapał, niczego nie mogę obiecać.
    Nuncjuszu, Ciebie chyba u mnie nigdy nie było ;)
    W każddym razie miło Cię tu widzieć.
  • Enchanteuse 07.10.2018
    kalaallisut hmm, pojęcia nie mam :D
    Również pozdrawiam.
  • Nuncjusz 07.10.2018
    Enchanteuse jestem wolnym elektronem. Oscyluję sobie to tu, to tam, przypadkowo, stochastycznie i losowo. Wcześniej, czy później, na zasadzie prawa wielkich liczb, zajrzę do każdego :)
  • Enchanteuse 07.10.2018
    Nuncjusz noo, coś w ten deseń.
    Choć nie do końca, zauważyłam, że tematyka absurdu i humoru wszelako pojętego trochę zaburza tę losowość ;))
  • kalaallisut 07.10.2018
    Enchanteuse Gdzieś tam chyba jest wspólna zupa myśli, która daje potem obraz w wierszach czy opowiadaniach. Albo ja na takie trafiam myśląc akurat i o czymś, albo nie jednak nie - zbytnio doptaruje się sensu we wszystkim. Świat widocznie jest zbudowany z bardzo małej liczby elementów wbrew pozorą.
  • Enchanteuse 07.10.2018
    kalaallisut ja wierzę w nieprzypadkowość zdarzeń, więc siłą rzeczy to dla mnie będzie kształtowało mój odbiór rzeczywistości. Dlatego uważam, że trafiasz, bo trafić miałas.
    Pozdrawiam ciepło :)
  • kalaallisut 07.10.2018
    Polecam siedem sióstr jeżeli lubisz s-f. Jest tu coś czego mi brakuje, ale to może przez to że to tylko wstęp.
  • kalaallisut 07.10.2018
    Przepraszam, że bez składu ładu, ale zbierałam się do wyjścia. Rozwinę fajnie jakbyś to jednak poszerzyła, wtedy nadasz sens i cel opisu który poruszasz, bo tego tu brak, brak zanurzenienia. To tylko takie odczucia, sama czasami pisze na pewnych wycinkach, bez zanurzania, by coś akurat poćwiczyć, tak jest to w moim przypadku. Tutaj może być chwilotna wena na coś... co zaraz ucieka:) tym razem już ja lecę.pozdrawiam
  • Enchanteuse 07.10.2018
    kalaallisut tak, to raczej chwilowa wena. Zresztą, nie widzę sensu zanurzania się w tym akurat przypadku. Tak to widziałam i tak napisałam. I to nie ma nic wspólnego z sf, nie wiem czemu tak pomyślałaś (nienawidzę sf :D)
  • kalaallisut 07.10.2018
    Enchanteuse wiem bo to psychika.Lubie się z czymś innym podzielić czasami - muszę się powstrzymać ;)
  • Enchanteuse 07.10.2018
    kalaallisut okej, czyli to nie było apropo. Nie ma sprawy :)
  • Justyska 07.10.2018
    Witaj z rana. Ciekawe to, jak rozszczepiona osobowość. Mi osobiście odbiór psuje trochę wtracenie o wychowaniu fizycznym, ale nie wiem co dalej więc to tylko sugestia.
    Tekst napewno zaciekawia.
    Pozdrawiam serdecznie!
  • Enchanteuse 07.10.2018
    Tak, to było dodane na absolutnym spontanie i może psuć konwencję. Jestem tego świadoma.
    Ale z drugiej strony, bałam się przeładowania patosem. Nie wiem, na razie zostawiam tak, a potem się zobaczy.
    Dziękuję za tę uwagę i obecność.
  • Aisak 07.10.2018
    Choroby psychiczne są bardzo ciekawe...
    I szalenie twórcze....
  • Enchanteuse 07.10.2018
    To prawda.
  • Agnieszka Gu 07.10.2018
    Witam,
    Początek — to jest Twoje tłumaczenia, że to poniżej jest takie a siakie — jak dla mnie, bez sensu. Po pierwsze odbiera część z ewentualnej przyjemności czytania,a po drugie, niepotrzebnie nastawia do tego tekstu.
    Ok, to lecim z czytaniem...

    "Druga dlatego, że po prostu nie lubiła nosić czegokolwiek, co nie było kremem bądź bawełnianymi ubraniami." — czyli lubiła kremy?
    Fajne. Jako początek czegoś większego toże :) Schizy bywają ciekawe ;) A jak są jeszcze dobrze opisane — to już w ogóle bajka :)
    Pozdrowionka
  • Enchanteuse 07.10.2018
    Hmm, no być może, ale chciałam być szczera wobec czytających :)
    Druga lubiła kremy, taak. Ubrania bawełniane też, bo wiadomo - najbliżej natury.

    Chcę zrobić z tego serię, ale co wyjdzie - on verra. Dlatego niczego nie mówię, bo zwykle jak mówię - jest na odwrót. Czy będzie to dobrze opisane - nie wiem. Nie jestem ani psychologiem, ani psychologii nie studiuję, więc temat raczej mi obcy. Niemniej, postaram się opisać to jak najlepiej.
    Dziękuję Ci bardzo, Agu, za przyjście. Doceniam <3
  • betti 07.10.2018
    Jako wtęp do rozwinięcia całkiem spoko. Namalowałaś bohaterki, teraz wypadałoby pokazać je w akcji...

    Pozdrawiam.
  • Enchanteuse 07.10.2018
    Taki mam zamiar. Dziękuję za komentarz, betti.
  • Pasja 07.10.2018
    Dzień dobry
    Sama cyfra siedem jest tajemnicza i pewnie ma znaczenie. Takie przyjaźnie są bezcenne. Opis tych kobiet widziany jest oczami jednej z nich. Normalność, a zarazem ciekawość pobudza do głębszej analizy.
    Czy to przypadek, że gdzieś w którymś momencie życia spotkały się wszystkie razem? Zawsze mnie to zastanawia.

    Pozdrawiam i milej niedzieli życzę
  • Enchanteuse 07.10.2018
    To trochę bardziej skomplikowane, niż się może wydawać z pozoru.
    Cieszę si€, że jesteś, Pasjo.

    Odpozdrawiam i również miłej :)
  • Tak się stało, że i ja zajrzałem, no i zaśpiewam fragment piosenki: „Wszystko się może zdażyc...”
    Tak mnie naszło po przeczytaniu, więc cóż, teraz musisz napisać ciąg dalszy! :)
  • Enchanteuse 07.10.2018
    Już mam zaczątek ciągu dalszego. Coś może z tego wyjdzie.
    Czasami nienawidzę być sobą.
    Ale milo, ze zajrzałeś, Moryc.
  • Enchanteuse "nie nawidzę być sobą" :) Pisz nie marudź Ench :)
  • Enchanteuse 07.10.2018
    Maurycy Lesniewski nie umiem :)
  • Enchanteuse umisz, umisz :)) nie musisz umieć aby imić :)
  • Enchanteuse 07.10.2018
    Maurycy Lesniewski hmm
  • Pan Buczybór 07.10.2018
    No, ciekawe i specyficzne. Mało szczegółów, ale zarysowałaś trochę niepokojący, unikatowy obraz. Rzecz na pewno do kontynuacji, bo może być z tego coś serio ekstra
  • Enchanteuse 07.10.2018
    Na rzecz serio ekstra bym nie liczyła, to nie ten poziom.
    Dziękuję za wizytę, Buczyborze.
  • Ja Ci mowilam.
    Ty kontynuuj.
  • Enchanteuse 09.10.2018
    <3

    Nie wiem, czy udźwignę. Ale będę próbować.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania