Siedzę...
Siedzę nad rzeką
Patrzę, jak płynie
Siedzę i widzę,
Jak ptaki latają nad nią
Siedzę i zastanawiam się
Czy nie wejść do niej
I nie poddać się nurtowi
Nie siedziałabym...
Bym płynęła
A po chwili...
Utonęła
Nie siedziałabym
Niesłuchała szumu wody
Nie patrzyłabym jak za dawnych lat.
Tonęłabym...
Słuchałabym...
Kochałabym...
Komentarze (18)
5
Niesłuchała - czasownik, oddzielnie.
Ogólnie przyjemny wiersz, moje klimaty, bo w końcu myśli samobójcze i tak dalej. :D Zostawiam piątkę i pozdrawiam, Szalokapel.
Ps, pisz więcej wierszy. ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania