Poprzednie częściSierpień
Pokaż listęUkryj listę

Sierpień? Wrzesień? Jesień? 2025!

W mistycznym echu Bułgarskiej Kasandry,

Baby Vangi,

której prorocze wizje

– od Czarnobyla po 11 września

– wyprzedzały empiryzm,

2025 rok zwiastuje kosmiczny rendez-vous.

Oto 3I/ATLAS,

hiperboliczny wędrowiec spoza Oortowego obłoku,

pędzący 214 tys. km/h po trajektorii prostolinijnej jak strzała Heraklesa,

ignorując eliptyczne kajdany słonecznej grawitacji.

Avi Loeb,

harvardzki heretyk à la Giordano Bruno,

spekuluje:

to nie kometa,

lecz zamaskowany szpieg pozaziemski,

mothership depeszujący sondy ku Jowiszowi,

Marsowi i Wenus,

by podglądać ludzkość w fermiańskim paradoksie

– gdzie są wszyscy?

Sceptycy,

zakuci w dogmaty Kartezjusza,

wyśmiewają,

jak Schopenhauer prorokował:

prawda przechodzi przez ridiculum,

opór,

oczywistość.

A jeśli Vanga,

ślepa jak Homer,

widziała dalej niż Hubble?

Kontaktu w 2025 nie unikniemy

– czy to benigny posłaniec Epikura z wieloświatów,

czy dark forest Liu Cixina,

gotowy zgasić naszą cywilizacyjną iskrę?

Nauka,

ta kapłanka materii,

musi ustąpić mistyce,

bo kosmos nie cierpi próżni ignorancji.

?

?

„Hiperboliczny wędrowiec spoza Oortowego obłoku” to poetyckie określenie komety 3I/ATLAS, która porusza się po trajektorii hiperbolicznej (niemal prostolinijnej, nieeliptycznej), wskazując, że pochodzi spoza Układu Słonecznego, poza hipotetycznym Obłokiem Oorta – odległą sferą komet otaczającą nasze Słońce.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania