Siła

Kim ty jesteś,

że trzymasz mnie przy życiu

jakby na smyczy?

 

Idź precz —

siło nieczysta,

przybłędo z ciemności.

 

Zabrałaś mi spokój,

radość

i nocny sen,

a jednak trwasz,

jakbyś była wszystkim.

 

Ujawnisz się wreszcie?

Nie chcesz?

No trudno...

 

Czekam.

Już miesiącami wypatruję chwili,

gdy znikniesz

jak mgła nad porankiem.

 

Chcę tylko wrócić

do domu.

Do siebie.

Jak zmęczony pielgrzym

po długiej, kamienistej drodze.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • piliery 4 miesiące temu
    O czym to? Bo jakoś nie bardzo...
  • Bania 4 miesiące temu
    To przeczytaj wcześniejsze, wtedy będziesz wiedział.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania