W końcu doczekałam się nowego rozdziału. Takie pytanie ciekawskiej: ten język jak mówią jakieś zaklęcia to wymyślony przez Ciebie?
Zauważyłam kilka literówek i parę przeciwników jest nie tak gdzie powinno.
Poza tym bardzo udany moim zdaniem rozdział.
Zostawiam 5 i czekam na kolejną część; )
Nie wiem dlaczego widzę to jako anime :) Nie uważam tego za minus, przeciwnie. Wyszło Ci świetne połączenie bestialstwa, perwersji, sennego koszmaru i do tego trochę magii. Ocena już poszła. Bez dwóch zdań 5 :)
Na samym początku masz powtórzenie "ma", to taki szczegół, jednak, według mnie, przy opisie postaci, takich błędów trzeba szczególnie unikać. :)
W sumie nawet to słodkie, że cały czas ma nadzieję i siostra ją uratuję. - Wydaję mi się, że w "i siostra ją uratuje" nie powinno być I, gdyż psuje sens zdania, tylko na przykład IŻ. Ano, i uratuje bez Ę.
Po przeczytaniu jej myśli czuje się o wiele lepiej, w końcu się złamała. - czujĘ.
Łapie się za włosy i upadam na kolana. - ŁapiĘ.
Mialam te częsc zostawić na jutro, ale ciekawość mnie zezarla. Dobrze leci akcja, co prawda, przy spotkaniach z tym magiem jest, jak dla mnie, ciut za szybko. Dodatkowo brakuje opisów miejsc.
Świetnie wykreowałaś charakter głównej bohaterki. Scena z zabiciem dziewczynki, naprawdę godna pochwały! Wciągające opowiadanie, tyle powiem. Ciekawa jestem części dalszej, lecz to zostawię na jutro. Dobranoc, piątka. :)
Dziękuję za wskazanie błędów zaraz poprawię ;)
W kolejnych częściach już akcja zwalnia i jest więcej opisów.
Miło mi, że czytasz i mam nadzieję, że nie zawiodę Cię w kolejnych częściach. Pozdrawiam :)
Komentarze (11)
Zauważyłam kilka literówek i parę przeciwników jest nie tak gdzie powinno.
Poza tym bardzo udany moim zdaniem rozdział.
Zostawiam 5 i czekam na kolejną część; )
a z drugiej strony żal mi tej małej co oni z nią chcą zrobić? Chyba nie zabić
W sumie nawet to słodkie, że cały czas ma nadzieję i siostra ją uratuję. - Wydaję mi się, że w "i siostra ją uratuje" nie powinno być I, gdyż psuje sens zdania, tylko na przykład IŻ. Ano, i uratuje bez Ę.
Po przeczytaniu jej myśli czuje się o wiele lepiej, w końcu się złamała. - czujĘ.
Łapie się za włosy i upadam na kolana. - ŁapiĘ.
Mialam te częsc zostawić na jutro, ale ciekawość mnie zezarla. Dobrze leci akcja, co prawda, przy spotkaniach z tym magiem jest, jak dla mnie, ciut za szybko. Dodatkowo brakuje opisów miejsc.
Świetnie wykreowałaś charakter głównej bohaterki. Scena z zabiciem dziewczynki, naprawdę godna pochwały! Wciągające opowiadanie, tyle powiem. Ciekawa jestem części dalszej, lecz to zostawię na jutro. Dobranoc, piątka. :)
W kolejnych częściach już akcja zwalnia i jest więcej opisów.
Miło mi, że czytasz i mam nadzieję, że nie zawiodę Cię w kolejnych częściach. Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania