Siostry Mohnblumen: Aldona
14 luty 1980
Aldona nienawidziła najstarszej siostry. Zazdrościła jej wszystkiego, chociaż to właśnie ona była oczkiem w głowie rodziców.
Niejednokrotnie próbowała zamordować Adelę. Raz złamała nogę, potem rękę, aż w końcu zaprzestała planować zbrodnie przez jedno druzgocące wydarzenie. Aldona weszła z nożem do pokoju starszej siostry, gdy ta była w transie i zaczęła wieszczyć. W swoim notatniku czternastolatka pisała, że:
"(...)wyglądała jak trup! Potem zaczęła trząść się, jakby podczas ataku padaczki. Myślałam, że blefuje, ale po chwili podeszła do mnie, złapała mocno za szyję i powiedziała, że zginę. Jej oczy wyglądały, jak stworzone z samych białek. To było straszne."
Odwiedziłem sierociniec kilkanaście razy w przeciągu tych dwóch lat. Wypytywałem ją między innymi o Adelę. Nie mówiła za wiele. W pamięć zapadło mi tylko to, że szepnęła: "Ona nigdy nie żartuje, widzi wszystko, słyszy wszystko, ale czasem milczy. Gdy milczy... Wtedy jest najgorsza"
Po tym wyznaniu zaczęła się gwałtownie dusić. Wyproszono mnie stamtąd. Nie wiem, czy dziewczyna żyje.
Komentarze (2)
T
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania