Skała
Skrywam straszliwą
Tajemnicę
Przykrywam różem
Blade me lice
Czarna sukienka
Czerwień warg
Niby okej a jednak
Nie tak
Uśpione demony
Czają się gdzieś
Pod moim łóżkiem
I wewnątrz mnie
Cicho szeptają
Coś jest nie tak
Może znów runąć
Cały twój świat
Ale zamknęłam
Na klucz tamte drzwi
Nie wierzę we wszystko
Co mi się śni
Nie słucham każdego
Nie jestem jak mgła
Lecz coś twardego
Kamienny głaz
Nie patrzę do tyłu
Nie patrzę w bok
Pewny przed siebie
Mój każdy krok
I nawet kiedy
Uderzy mnie czas
Będę wciąż twarda
Niczym ten głaz
Komentarze (3)
Krok pewny, tu jest tajemniczość spersonifikowania kroku, bo po co, gdy nie ma roli.
Niestety, dla tego odniesienia - głaz - z natury, z czasem kruszeje.
Mogło być okej, ale wyszło nie tak. Sluch masz dobry, potrzebny scenariusz według którego wena uloży fabułę. Powko:).
Musisz mieć świadomość, że kaleczysz estetykę, i taką podtykasz userom. Wskazalem niestaranność i błędy merytoryczne, chyba o wiecznym głazie, czy głazie kamiennym (rosło drzewo drewniane... itp. można odebrać jako obrażanie inteligencji wielu tu nawet z ilorazem w okolicach 60. Sprawdż czy np. grainowa wie że głaz jest kamieniem.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania