Skąpców ballada

W skąpstwie tkwi męska mądrość prawdziwa,

Nad luksusem cenę racjonalną znają.

Nie marzą o klejnotach i drogich strojach,

Lecz liczą się zyski, każde groszki w zasłonach.

 

W kalkulatorze serca ich główne źródło,

Nie wianki kwieciste, lecz rachunkowe wody.

Nie trwonią złota na egzotyczne plony,

Lecz dbają o portfele, twardo jak dębowy.

 

Skąpi nie rzucają się w zakupowe szaleństwo,

Lecz patrzą na świat przez ekonomiczne okulary.

Za wartością nie pędzą, lecz za ceną zniżkową,

A oferty specjalne stają się ich piętą achillesową.

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania