Skąpców ballada
W skąpstwie tkwi męska mądrość prawdziwa,
Nad luksusem cenę racjonalną znają.
Nie marzą o klejnotach i drogich strojach,
Lecz liczą się zyski, każde groszki w zasłonach.
W kalkulatorze serca ich główne źródło,
Nie wianki kwieciste, lecz rachunkowe wody.
Nie trwonią złota na egzotyczne plony,
Lecz dbają o portfele, twardo jak dębowy.
Skąpi nie rzucają się w zakupowe szaleństwo,
Lecz patrzą na świat przez ekonomiczne okulary.
Za wartością nie pędzą, lecz za ceną zniżkową,
A oferty specjalne stają się ich piętą achillesową.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania