Skazani na wieczność

Staram się żyć

Rzeczywiście być

Czuć i myśleć

 

Staram się

Znaleźć metodę

Na tego wieku

Przykrą ducha pogodę

 

Staram się

Nie rozmyślać

Aby czasem

Nie wymyślać

Problemów

W życiu które ich nie ma

 

Ale tak jakoś smutno

Gdy wiesz że to się nigdy nie skończy

Bo albo niebo albo piekło

I duch twój żywota nigdy nie zakończy

 

Skazani na wieczność

Na ziemi, niebie lub w piekielnej suszy

Chcemy wiecznego odpoczynku

Jak dla ciała, tak dla duszy

 

Jak przed narodzeniem

Nieświadomi tego co było

Przed piekłem

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania