Skorpion
"Śniłem na wersalce
Wykutej w bryle soli kamiennej
Poza solą nie ma tu nic
Śpię, złość mnie otumaniła
Jest z mną jadowity skorpion
Chce mnie uśmiercić
Halogen oświetla wersalkę
Skorpion boi się soli
Więc jeszcze żyję
Mój organizm ewoulował
Więc mogę żywić się samą solą
Gdy strawię swe łoże
Skorpion mnie dopadnie
Wywrzeszczane przekleństwa
Giną w nawie obok
Nie ma tu okien otworów na zewnątrz
Ale pogodę mamy
i strasznie piździ
Figurko szkaradna
Nie żyjesz
Hałasem czasem
Jest szmer, szelest, cień"
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania