Słabość
Obudziłem się - radość!
Stukilogramowy worek mięsa,
Carpe diem, viva la vida!
Miękka tarcza na przekór zbyt gęsta,
Zdobędę dzień, dla mnie to zadość!
Szarość wygięta, kusząca wzdryga,
Mięsień, kilka ruchów y ya esta!
Zwiotczały powód, zbuntowana pestka,
Gasnę wgniatany w przestrzeń,
Potężna antypotęga - ohyda!
Trzyma, mija, kłuje szerszeń,
Istnie plugawa hybryda.
* Carpe diem (łac.) – chwytaj dzień
* viva la vida (hiszp.) – żyj pełnią życia
* y ya esta (hiszp.) – i już, i to wszystko
Komentarze (5)
Nie każdemu się musi podobać. A czy mógłbyś mi chociaż zdradzić co takiego Ci się nie podobało? Nie lubię zbytnio jak ktoś się wypowiada negatywnie bez żadnego uzasadnienia.
Oczywiście to tylko moje zdanie, a ja nie jestem alfą i omegą.
Czasami dziwnie odbieram:))
''ciężki głaz poszukiwań tonący''↔najbardziej ↔Pozdrawiam:)↔4+
Również pozdrawiam :-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania