Poprzednie częścisłaby ze mnie chrześcijan

słaby punkt

brakuje nam nadziei

krótkie noce na sen

opłakują kolejny dzień

słońce blade blady cień

 

rozpływa się ulica

dzieciństwo upłynęło szybko

woda pomiędzy palcami

 

piasek pustyni sypki rozgrzany

fala porwała nas na środek jeziora

tkwię jak cierń w twoich oczach

zapomnieć nie potrafię ciebie

 

myśl zbyt długo trwa

 

płynie czas starcza twarz

wiesz to i ja to wiem

zapomnieć wszystko zostawić cień odbity od starych ścian

ślad na ławce w parku to ja

inicjały wydłubane niezgrabnie

 

byliśmy młodzi jak we śnie

zabrałaś cząstkę szczęścia

ja też od ciebie zabrałem co chciałem

coś co mam dotychczas

ten wizajn czas w głowie

kilka miłych chwil pięknych słów

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Madizk dwa lata temu
    "dzieciństwo upłynęło szybko"
    Aż za szybko

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania