Slavinja- Prolog

Jest tutaj... Wiedział o tym. Wczesniej jedynie się tego domyslał lecz teraz zyskał pewnosć. Scisk w gardle, gęsia skórka, dusznosci i nade wszystko irracjonalny w tej chwili lęk... tak, to nic innego jak pierwotny strach ofiary przed drapieżnikiem.

I nade wszystko ten skwar! Pole w upalne letnie popołudnie było ostatnim miejscem, w którym powinien się w tej chwili znajdować.

A jednak był tu a wraz z nim ona.

Coraz, coraz bliżej niego.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Szaqu 23.07.2016
    Drugie nade mogło być spokojnie zmienione ;) Opowiadanie zostawiło po sobie pragnienie wiedzy, daję 5.
  • Yuuki 23.07.2016
    Zdanie ma rzeczywiscie kiepską składnię, zaraz je zmienię ;) dziękuję za radę i ocenę :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania