Słodki wierszyk
Makowiec, sernik, cukier w cukiernicach
Bawię się w berka
Goni mnie cukrzyca
Krótki to wierszyk, za to bardzo słodki
Do czytania dobry
Gdy żywot jest gorzki
Cukrzyca zaraz chyba mnie dogoni
Już krzyczy
Mam Cię!
Glukometr ma w dłoni
Uciekam przed nią
Śliska ulica
Wcinam w tym biegu
Słodziutkiego ptysia
Czarnooka brunetka częstuje mnie buziakiem
Osłodziłem jej żywot
Bo jestem słodziakiem
Uciekam dalej
Cwałem się puściłem
A potem spadł deszcz
I się rozpuściłem
No bo z cukru byłem
Nie dopadła mnie Cukrzyca
Wyścig ten wygrałem
Cukrzycy została gorycz przegranej
Glukometr rzuciła na brukową kostkę
To wierszyk na wszystkie dni i noce gorzkie
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania