Słońce

Włożę

Tylko kij

W mrowisko

A potem

Zostawię

Wszystko

Nie przedstawię

Swoich racji

Jakoś nie mam

Motywacji

Nie obrzucę

Brudnym błotem

Nie zaleję też

Się potem

Nie postawię

Wam zarzutów

I nie będę mieć

Wyrzutów

Pójdę sobie

Prostą drogą

Nie spytam

O nią nikogo

Przed siebie

W kierunku słońca

Pójdę sama

Aż do końca

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • zuraw 7 miesięcy temu
    Super wiersz ❤️ 5
  • ireneo 7 miesięcy temu
    Nieźle, a pewnie dużo lepiej od domatorskich, pyszałkowatych tu komentatorów.
    Tak ad hoc - nie do końca, bo tego we wszechświecie nie ma, a - powędruję szukać końca...
    Albo coś w tym sensie. Powko

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania