Słońce zza chmur
Słońce zza chmur wystawia swój pyszczek,
Jakby chciało wyjść ze swojej norki,
Zaplątane jeszcze chmurami,
Mruży oczy w miękkiej porze jesieni.
Delikatnie ogrzewa świat wokół,
Smutek dnia przegania swoim blaskiem,
Leniwie pełznie po niebie,
Jakby chciało, lecz waha się wyjść.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania