Słoneczna przystań

Działka nienazwana jeszcze

świety spokój, stara przyczepa i pająk

co czasem niechcący ciszę rozweseli...

 

Jest takie miejsce na ziemi

na pograniczu lasów i łąk

gdzie myśli szczęściem się mienią

gdzie zbudujemy nasz dom

 

W niespełnionych marzeniach

każdy odnalazł swą przestrzeń

w niej dusza oddycha spokojnie

o poranku słońce ramiona pieści

 

Z tego szczęścia zbudujemy dom

taki z jasnymi oknami, przed nim

szepty traw zagrają bezczas

a za domem będzie sad zielony

śmiech w szelestach kroków

obwieści światu cud spełniony

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • najmniejsza 3 miesiące temu
    Witaj.Czytam sobie Twój wiersz i akurat zbieram się na pogrzeb do miasta.
    Wyjęłam z szafy bluzkę czarna w niebieskie motyle .Odruchowo spojrzałam jeszcze na metkę a tam napis ,,Oasis 12".
    to trochę jak Twój wiersz...
  • najmniejsza 3 miesiące temu
    Sorki drukowanymi ,,OASIS 12''
  • Meren-re 3 miesiące temu
    Wyobrażam sobie te niebieskie motyle na bluzce, symbol duszy i jej transformacji... a w moim wierszu też o zmianie miejsca...
  • najmniejsza 3 miesiące temu
    🙂👍
  • najmniejsza 3 miesiące temu
    Przypomniała mi się dzisiaj piosenka ,na jaką trafiłam przed wylotem do Meksyku ponieważ przyszło do mnie słowo ,,Esperanza"" szukałam w necie ..co ono oznacza i wtedy wyskoczyła ta piosenka ...Motyl jest dokładnie taki jak na mojej bluzce .Esperanza - znaczy nadzieja ,Oasis - znaczy ,oaza spokoju...miejsce ciche i żyzne :-)
    Do Meksyku leciałam w intencji uzdrowienia kilkuletniej dziewczynki z raka mózgu ,prosiła mnie wtedy o to matka dziewczynki której przyśniła się Matką Boża wcześniej i której powiedziała że zostanie ona uzdrowiona za wstawiennictwem Matki Bożej z Guadelupe.Dzuewczynka z racji choroby nie mogła pozwolić sobie na taką podróż uzdrowienie przyjęła za już dokonane i pragnęła Maryi osobiście podziękować.Mama dziewczynki nie wiedziała że ja lecę,dowiedziała się przypadkiem dlatego mnie poprosiła o modlitwę w tej intencji.🙏
  • SwanSong 3 miesiące temu
    najmniejsza Modlitwa nikogo nie uzdrowiła. Jeśli dziewczyna wyzdrowieje, to dzięki nauce i lekarzom.
  • najmniejsza 3 miesiące temu
    SwanSong tam gdzie medycyna rozkłada ręce tam Bóg przychodzi z pomocą bo Jest Panem Świata i tylko On wie jak naprawić to co zostało zepsute przez grzech,
    to czego On sam jest Stwórcą.
    Bóg ożywia i przywraca do życia, szatan jest przeciwnikiem życia...okrada i niszczy...
    Pan Jezus dokonywał cudów i teraz również one w Jego Imię się dokonują.
    ,,Uwierz w Jezusa a będziesz Zbawiony Ty i twój dom".
  • SwanSong 3 miesiące temu
    najmniejsza Tam gdzie bóg rozkłada ręce medycyna przychodzi z pomocą. Nie widzę żarliwych katolików leczących się w kościele, idą do szpitala, czyli oddają się w ręce nauki. Bóg nie ożywia też zmarłych, za to nauka wyciąga ludzi ze śmierci klinicznych. Człowiek już dawno przewyższył boga.
  • Dobranocka 3 miesiące temu
    SwanSong szpitale też tak się składa, że są wymysłem Kościoła, podobnie jak uniwersytety, pierwszy założył Kościół. Również zorganizowana pomoc społeczna jest wynalazkiem Kościoła. Przez kilkaset lat przytułki, ochronki dla dzieci, lecznicze prowadziły parafie lub zakony. Szpitale zostały siłą upaństwowione przez komunistów i zamiast czułych zakonnic z troską oddajacych się choremu mamy dzisiaj przeważnie pazerne na pieniądze cywilen pielęgniarki.
  • Bettina 3 miesiące temu
    Dobranocka
    Ale czemu Ty sie angażujesz? Pozwól im biec..........
  • najmniejsza 3 miesiące temu
    SwanSong nie ma takiej możliwości żeby człowiek przewyższył Boga .Pan Jezus również wskrzeszał zmarłych .
  • SwanSong 3 miesiące temu
    Dobranocka Tak się składa, że gadasz głupoty. Szpitale albo miejsca opieki nad chorymi istniały wcześniej już w Chinach, Indiach czy Arabii, która miała rozwiniętą medycynę, gdy w Europie jeszcze zalecano modlitwę na uzdrowienie albo rozkładano ręce. Kościół najwyżej spopularyzował szpitale, bo miał na to kasę. Kościół za to blokował rozwój medycyny np. w sprawach sekcji zwłok.
    Zorganizowana pomoc społeczna to też nie jest wymysł Kościoła. Istniały cywilne przytułki. A zakonnice pokazały swoją troskę w Irlandii czy Kanadzie, albo u nas np. siostra Bernadetta, więc całe szczęście mamy miłe pielęgniarki, a nie opętane złem baby w czerni.
    Doucz się, prostaczku.
  • SwanSong 3 miesiące temu
    najmniejsza Już dawno przewyższył.
  • najmniejsza 3 miesiące temu
    https://youtu.be/7Q215dG-Pjg?feature=shared
  • Bettina 3 miesiące temu
    No. Dobrze, ze nie jestescie w zwiazku. To porownanie do trupa.
  • najmniejsza 3 miesiące temu
    Bettina ????kto z kim w jakim związku ?
  • Bettina 3 miesiące temu
    najmniejsza
    W tekscie tak macie.
  • najmniejsza 3 miesiące temu
    Bettina my mamy???

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania