Słowa
to była chwila,
gdy byłeś blisko
na lnianym kocyku
cichutko załkałeś
nie było potem już nic
kilka moich słów do ciebie
zostało niewypowiedzianych
nie usłyszysz ich nigdy
to była chwila
maleńkie serce przestało bić
maleńkie rączki twoje
jak najdelikatniejsze kwiaty
wszystko minęło
cierpienie, płacz, obojętność
maleńkie ciałko zanika
w głębinie
zostały mi słowa
chcę je wykrzyczeć
słowa...
których nigdy już nie usłyszysz
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania