Smak Sejmu (limeryk)
Podczas głosowań Chrum-chrum posłanka
głód wnet poczuła. Znaczy brak białka.
Zamówiła, spożywała,
w trakcie jadła dopieprzała.
Znów brakło smaku. Była rąbanka.
Podczas głosowań Chrum-chrum posłanka
głód wnet poczuła. Znaczy brak białka.
Zamówiła, spożywała,
w trakcie jadła dopieprzała.
Znów brakło smaku. Była rąbanka.
Komentarze (16)
Porywała chamstwem fanów wciąż, którzy pluli razem z nią jak jeden mąż
Towarzystwo płaskie, jednej maści,... ale dziwię się tu trochę proszę Waści
Czy nie byłoby o wiele prościej miast "rąbanka' wstawić w wiersz Twój;"zwykła chamka"?
Na pohybel trollom 5
Sałatki jadasz wspaniałe
Lecz to nie wystarcza być damą
Do tego trzeba ogłady
A ty jesteś chamiarą
5 i zdrówko
gdyż prawdziwa Twa mowa.
Również pozdrawiam :)
Chociaż... niewyartykułowaną, ale ocena też jest wypowiedzią "w temacie".
Kobicina chęć zjeść miała
głód złagodzić - rzecz realna,
jedno tylko zapomniała,
że nie była niewidzialna :)
jak cię widzą, tak cię piszą.
Nic normalnym posłom
nie ujmując.
Natomiast gdy ktoś
poszedł w p/osły,
przydomki mu przyrosły
;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania