Smaki mojej mamy
Ułożyłem do Ciebie drogę z myśli,
wypełniłem ją wspomnieniami,
cierpliwie czekając jak się przyśni
talerz knedli ze śliwkami.
Ułożyłem w głowie piękne obrazy,
oczami dziecka patrząc czasami,
jak sprawnie lepisz ciasto palcami
na czerwony barszczyk z uszkami.
Smaki dzieciństwa pamiętam dokładnie,
moczone tradycyjnie na śniadanie,
a na obiad cieplutkie i podane ładnie
ziemniaki ze śledzikiem w śmietanie.
Przysmaków w pamięci jest tak wiele,
mizeria, mielone i kotlety schabowe,
rosół z makaronem w niedziele,
a wszystko to pyszne, świeże i zdrowe.
Pamiętam z kuchni zapach niebanalny,
aromat pieczonego sernika z rodzynkami,
ratowany przed nami skarb kulinarny,
kosztowany był ze smakiem gołymi palcami.
Gdy prawdziwy święty mikołaj
prezenty pod choinką chował,
wigilijny nastrój wszystkich inspirował,
a na stole stała już zupa grzybowa.
Jeszcze pierogi z kapustą i grzybami,
kapusta z grochem zasmażana,
kompot ze śliwek między talerzami
i buzia mamy świątecznie roześmiana.
Ułożyłem dywan z kwiatów do Ciebie,
z płatków róży za każdy dzień z Tobą,
zabrakło mi kolorów na tęczowym niebie,
by opisać nimi, jak cudowną jesteś osobą.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania