śmierć

śmierć jest niedoreklamowana

kończy ona wszystko, no chyba żeśmy wierzący w jakieś świadome istnienie w wieczności

kończy się jedzenie śniadań, wyjście do biedronki, słuchanie płyty forteresse

kończy się oglądanie, czytanie, smiech, sex

nieistnienie

nawet moje/wasze durne pisanie się skończy

masz wszystko i nagle nie ma cię

nawet nie wiesz że cię nie ma / no chyba że jest coś po zgonie i se tam jesteś i se myślisz - o umarłem a tu jestem po umarciu........... a psik.............

sory kichło mi się

dobra, koniec prdlenia

ide se sio won pa