śmierć odłożę na potem
dostałam
o rok więcej niż myślałam
na co go wydać
na serce
duszę
na ciało
w rozterce
wśród dumań na kredyt
gdy ciągle mi mało
rozmyślań i życia
rozmienię na drobne banknoty żywota
i myśli rozdarte zostawię na potem
nadzieją się karmiąc
niemałą
że więcej niż rok mi zostało
Komentarze (23)
Odbieram to jako wiersz o samotnosci.
Gratulujẹ
B.
Temat jest nieco szerszy i bardzo realny.
Mnie osobiście dotyczy tylko w części. Tej lżejszej.
Reszta... ehh
"Ja mam absolutnie poukladany temat duszy, ze ona istnieje " - tu się zgadzamy.
Za Twoje słowa: Dziękuję :)
Proszẹ. Nie bierz tego do siebie. Nie czytam w zasadzie kobiet. Zreszta w ogole tu nic nie czytam. Gratuluje jednak szczerze
Temat, fakt, nielekki.
A opinią mnie zaskoczyłaś :)
Dzięki :)
Bez niego nie poznałabym słowa "okropeczne" :) fajne :D
mam pytać dokąd?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania