Dobry dzień
Optymistyczne nastawienie i chęć życia kipi z twoich słów. A śmierć niech sobie puka. Może się rozmyśli i pójdzie gdzieś indziej.
Pozdrawiam
To nie rozważania o celowości życia, bo te już dawno za mną.
To zwyczajna ciekawość.
Poza tym, sorry, ale wierszyk nie jest o mnie.
To dla osób BARDZO STARSZYCH, KTÓRZY
Z WIEKIEM NIE PRZESTAJĄ MARZYĆ ANI PRAGNĄĆ.
Starzy ludzie są więźniami zepsutych, zużytych ciał, ale często dusze mają bardzo młode.
Pracowałam ze starszymi osobami.
Z bardzo starszymi.
Od urodzenia śmierć puka do naszych drzwi - puk puk puk. I kiedyś będzie ostanie - puk.
Napisałem dość długi komentarz, ale w końcu zrezygnowałem z wrzucenia go. Kwestia indywidualna. W co wierzę lub nie.
Wszak mamy wolną wolę.
Wierzę, że śmierć, to jakieś przejście na inny level. Może to przez bajki i sf.
Dlaczego ludzie, nawet bardzo wierzący boją się śmierci?
Kurczę, to nie jest wierszyk o śmierci.
Tylko o tym, ze nasze stare ciała, to zardzewiała konserwa, w której jest świeże mięsko, czyli nasze jestestwo, dusza, umysł, energia.
Mam nadzieję, że mając siedemdziesiąt czy osiemdziesiąt lat, jeśli dożyję, będę szalała z wnukami na hulaj nodze. Jeśli będę miała nogi, oczywiście :)
Bo dlaczego nie?!
Olać plotkarzy, i wszystkich, którzy źle o nas myślą, to nasze życie, moje twoje jej jego,
więc Niech Każdy Żyje tak, jak uważa.
Aisak nic w przyrodzie nie ginie i niebierze się z niczego. Bardziej to widzę jako przejście w inną formę, a człowiek jest bardzo przyzwyczajony do swojej formy plus szereg uczuć wachlarzu dostał na przyjście w swojej formie.
Aisak Kasiu nic takiego od tak jak kiedyś byłaś gwiazdka na niebie znowu będziesz, część pierwiastków z jakiś się składasz. A co do duszy, to dowiesz po śmierci, będziesz czystą duszyczka lub myślą, lub fala pływającą we wszechświecie :)
Komentarze (23)
Dobra puenta.
Podpisujębpod nią się.
Zawsze dużo myślałam o śmierci.
I myślę.
Powyciągam trochę niezgrabnych staroci.
Niech się przewietrzą.
Dziękuję CanCan za wizytę/wizytację :]
Optymistyczne nastawienie i chęć życia kipi z twoich słów. A śmierć niech sobie puka. Może się rozmyśli i pójdzie gdzieś indziej.
Pozdrawiam
Przyjdzie dzień, kiedy z kopa rozwali drzwi i porwie nas w nicość.
Dziękuję pasją :)
Zawsze dużo myślałam o śmierci.
I myślę.
Powyciągam trochę niezgrabnych staroci.
Niech się przewietrzą.
Dziękuję CanCan za wizytę/wizytację :]
To zwyczajna ciekawość.
Poza tym, sorry, ale wierszyk nie jest o mnie.
To dla osób BARDZO STARSZYCH, KTÓRZY
Z WIEKIEM NIE PRZESTAJĄ MARZYĆ ANI PRAGNĄĆ.
Starzy ludzie są więźniami zepsutych, zużytych ciał, ale często dusze mają bardzo młode.
Pracowałam ze starszymi osobami.
Z bardzo starszymi.
Napisałem dość długi komentarz, ale w końcu zrezygnowałem z wrzucenia go. Kwestia indywidualna. W co wierzę lub nie.
Wszak mamy wolną wolę.
Dlaczego ludzie, nawet bardzo wierzący boją się śmierci?
Kurczę, to nie jest wierszyk o śmierci.
Tylko o tym, ze nasze stare ciała, to zardzewiała konserwa, w której jest świeże mięsko, czyli nasze jestestwo, dusza, umysł, energia.
Mam nadzieję, że mając siedemdziesiąt czy osiemdziesiąt lat, jeśli dożyję, będę szalała z wnukami na hulaj nodze. Jeśli będę miała nogi, oczywiście :)
Bo dlaczego nie?!
Olać plotkarzy, i wszystkich, którzy źle o nas myślą, to nasze życie, moje twoje jej jego,
więc Niech Każdy Żyje tak, jak uważa.
DD :) Dziękuję.
Pozdrawiam 5
kolejne życie kolejna śmierć
I tak w kółko
Syzyfowa praca.
Dziękuję Justyska :)
Ciału memu już nic złego się nie zdarzy.
Wszyscy stoją, a ja jeden tylko leżę -
Żal nieszczery, a umierać trzeba szczerze.
Leżę właśnie zapatrzony w wieńców liście,
Uroczyście - wiekuiście - osobiście.
Śmierć, co ścichła, znów zaczyna w głowie szumieć,
Lecz rozumiem, że nie trzeba nic rozumieć...
Tak mi ciężko zaznajamiać się z mogiłą,
Tak się nie chce być czymś innym, niż się było!
CUDOWNE,
mogę wiedzieć czyje są te słowa?
Bardzo!
A wydawało mi się i wydaje, że wybieram zupełnie przypadkowo...
Forma. Przejście z jakieś formy w inną formę. Nie czaję.
Możesz wytłumaczyć i rozjaśnić swoje spojrzenie.
Dodam, że to tylko Avatary, które bezczelnie kradnę z instagramu, nic specjalnego.
Nie kumam.
więc jednak koniec?!
i nie zobaczę wiecej synusia?
:(
kalaallisut,
Nie chcę o tym myśleć.
Jeszcze nie teraz.
Błagam!!!!!!!!!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania