ŚMIERĆ ŻYWICIELA
Kto kopie piłkę opływa w dostatki
I krocie kasuje za traf do siatki
A ten kto ratuje życie i leczy
Na brak godnej pensji losowi złorzeczy
Podobnie okrutna niesprawiedliwość
Dotyka systemu niegodziwość
Nauczycieli, profesję wstydliwą
Niegdyś zaś szanowaną, nobliwą
Wszyscy cierpią stan rzeczy podły
Którego nie zmienią życzenia i modły
Potrzebna chyba znów krwawa jatka
Nieodrobiona lekcja pra-pra-pradziadka
Jaki nam świat szykują magnaci
Trzosa przekupnego potentaci?!
Świat z wartości cnotliwych wyzuty
Strawiony chciwością, wyżuty, wypluty
Dlatego nie chcę więcej już żyć
Nie chcę niewolnikiem ich być
Żeby zabić raka truciciela
Potrzebna śmierć jego żywiciela
Wezmę na siebie tę skromną ofiarę
Jeżeli obudzę w kimkolwiek wiarę
Że można zwyciężyć zło wcielone
Powołać do życia dobro wyśnione
Komentarze (1)
Bądźcie wreszcie solidarni, w walce ze złem.
Zło szeroką płynie falą i grozi ludzkości potopem.
Dobra czynimy wciąż za mało, dlaczego, dlaczego, dlaczego.
Dlaczego nienawiść i wrogość, są udziałem człowieka.
Dlaczego brakuje nam chleba, kto winien, kto winien, kto winien.
.Dlaczego boisz się przyznać, że wierzysz w dobrego Boga.
Dlaczego, sprzedajesz Jezusa, za pieniądz, nic nie warty pieniądz.
.Dlaczego ateusz walczy z Bogiem, a my mu nic nie mówimy.
Dlaczego krzyże zdejmują, a my się tylko patrzymy.
..Dlaczego ciągle kłamiemy, a prawdy wszyscy się boją,
dlaczego nie można nic mówić,co serce tak mocno boli.
Chrześcijanie...[1]
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania