ŚMIERĆ ŻYWICIELA

Kto kopie piłkę opływa w dostatki

I krocie kasuje za traf do siatki

A ten kto ratuje życie i leczy

Na brak godnej pensji losowi złorzeczy

 

Podobnie okrutna niesprawiedliwość

Dotyka systemu niegodziwość

Nauczycieli, profesję wstydliwą

Niegdyś zaś szanowaną, nobliwą

 

Wszyscy cierpią stan rzeczy podły

Którego nie zmienią życzenia i modły

Potrzebna chyba znów krwawa jatka

Nieodrobiona lekcja pra-pra-pradziadka

 

Jaki nam świat szykują magnaci

Trzosa przekupnego potentaci?!

Świat z wartości cnotliwych wyzuty

Strawiony chciwością, wyżuty, wypluty

 

Dlatego nie chcę więcej już żyć

Nie chcę niewolnikiem ich być

Żeby zabić raka truciciela

Potrzebna śmierć jego żywiciela

 

Wezmę na siebie tę skromną ofiarę

Jeżeli obudzę w kimkolwiek wiarę

Że można zwyciężyć zło wcielone

Powołać do życia dobro wyśnione

Następne częściŚMIERĆ ŻYWICIELA - EPILOG

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • realista 8 miesięcy temu
    Chrześcijanie bądźcie sobą, nie bójcie się!
    Bądźcie wreszcie solidarni, w walce ze złem.
    Zło szeroką płynie falą i grozi ludzkości potopem.
    Dobra czynimy wciąż za mało, dlaczego, dlaczego, dlaczego.

    Dlaczego nienawiść i wrogość, są udziałem człowieka.
    Dlaczego brakuje nam chleba, kto winien, kto winien, kto winien.

    .Dlaczego boisz się przyznać, że wierzysz w dobrego Boga.
    Dlaczego, sprzedajesz Jezusa, za pieniądz, nic nie warty pieniądz.

    .Dlaczego ateusz walczy z Bogiem, a my mu nic nie mówimy.
    Dlaczego krzyże zdejmują, a my się tylko patrzymy.

    ..Dlaczego ciągle kłamiemy, a prawdy wszyscy się boją,
    dlaczego nie można nic mówić,co serce tak mocno boli.

    Chrześcijanie...[1]

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania