Śmiertelna modlitwa (w)
Boże, zabij demoniczną duszę,
która we mnie zawodzi,
Boże, osłoń mnie od potępieńczych jęków,
spójrz na to sparszywiałe sumienie,
które nie lęka się grzechu!
Boże, zamorduj wszelką niegodziwość,
spal miasta i wsie, Boże, uratuj mnie!
Boże, dlaczego
nie mogę już wstać. Dogorywam?
Boże, czy chcesz zabrać mnie do siebie?
Uwolnić od dusz diabelskich?
Boże, zabij mnie.
Komentarze (7)
A tak to dobre, zdaniemmym.
Pozdrawiam.
Dzięki!
Pozdrawiam
To taki bardziej lament. Można by odebrać, że podmiot liryczny chce zostać ukarany, tylko po to by być zauważonym. Nie radzi sobie ze sobą albo z brakiem zainteresowania własną osobą. A przynajmniej ja to tak odbieram :)
Dodają przesadną emfazę.
I coś faktycznie pokombinował przy puencie.
Bardzo serdecznie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania