Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Smutas
(Opowiadanie wchodzi w skład Bordo Literary Universe)
Mieszkanie Mamlasa zostało otoczone przez pluton antyterrorystów.
Kapitan Parycki: Proszę otwierać!
Antyterroryści wyważyli drzwi, wbiegli do środka i ujrzeli dominę z nożem przy szyi.
Kapitan Parycki: Proszę odłożyć ten nóż!
Domina: Nie! Spierdalaj!
Parycki (do jednego ze swoich ludzi): Wezwij negocjatora.
Nagle domina wbiła sobie nóż w tętnice szyjne. Na antyterrorystów wytrysnęła fontanna krwi.
Sierżant sztabowy Rafalski: Kurwa mać!
Ciało dominy upadło w kałużę krwi.
Podkomisarz Reich: I co teraz?
Kapitan Parycki: Nie wiem, kurwa. Wycofujemy się.
Aspirant Jarosz: A co napiszemy w raporcie?
Kapitan Parycki: Gówno. Odsuńcie się, muszę zapalić.
Parycki wyciągnął z kieszeni paczkę papierosów.
Droga powrotna.
Podczas jazdy furgonem nagle skończyła się benzyna. Pojazd zatrzymał się.
Podporucznik Lato: Co jest?
Kierowca: Skończyła nam się wacha!
Aspirant Jarosz: Na środku drogi?
W furgon antyterrorystów z ogromną siłą uderzył tir.
CDN
Komentarze (5)
Fachowość przede wszystkim. Cha! Cha!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania