SMUTNY KADR

Zamykam oczy i cóż tam mamy...

Jakieś obrazki nieostre,

Nieuporzadkowane, lecz nie zapomniane

Moje smuteczki, bialo-szaro-bure plamy...

 

Wielkie przestrzenie, male marzenia,

I ta bezsilność wiążąca....

Długie spacery, zawsze samotne...

Te same trasy, czemu wciąż jak nowe?

 

Taki kadr w głowie mam...

Wczoraj, dzisiaj, czy jutro nie wiem...

I nie powiem wam czemu taki mam...

I nie powiem wam czemu taki mam...

 

Białe korytarze, skamieniałe twarze...

Strach niezapomniany...

Co się dzisiaj stanie? Co z moim śniadaniem?

Czyś już okiełzany strachu mój?

 

Taki kadr w głowie mam...

Wczoraj, dzisiaj, czy jutro nie wiem...

I nie powiem wam czemu taki mam...

I nie powiem wam czemu taki mam...

 

Przemrożone nogi, zamrożone serce...

Zaciśnięte dłonie, by wytrzymać więcej...

Skupione spojrzenie na tym, co na dole,

Choć w górze jest piękniej, jest piękniej... 

 

Taki kadr w głowie mam...

Wczoraj, dzisiaj, co z jutrem nie wiem...

I nie powiem wam czemu taki mam...

I nie powiem wam czemu taki mam...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Florian Konrad 13.05.2021
    Wiersz poprosi o wywalenie wszystkich powtarzających się, powtórzonych powtórzeń powtórzeń :D
  • pansowa 13.05.2021
    Ja bym wywalił cały.
  • Florian Konrad 13.05.2021
    nie chciałem tego tak brutalnie pisać... :D :D
  • pansowa 13.05.2021
    Florian Konrad Na a co tu dyplomację uprawiać?
    To porażka poetycka.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania