SnakeStar-Wojowniczka Klanu Węża

Spis klanów:

 

Klan Motyla:

 

Kasztanowa Gwiazda- kotka- ruda- niebieskie

 

Miodowy Szept-zastępca-kotka-szara pręgowana - heterochromia (żółty i niebieski)

 

Iskrzący Liść - medyk- kocur-biała-żółte

 

(P.S. Opisuje tylko ważnych wojowników i uczniów.)

 

Miodowe oko-wojownik-kotka- sztylelkowa - zielone

 

Chmurna pieśń-karmicielka-kotka- sztylelkowa - heterochromia

 

Klan Kryształów:

 

Zimna Gwiazda-kocur-czarne- niebieskie

 

Pokrzywowe serce- zastępca-kotka- białe- bursztynowe

 

Ciepłe oko- medyczka -kotka-sztylelkowa -zielone

 

Lwie futro- kocur-rude-wojownik-bursztynowe

 

Szara Skóra-kocur-wojownik-czarna –zielone

 

Czarne serce- kotka-wojownik-biało czarna - żółte

 

Ciemny sen- kocur- wojownik-czarna-bursztynowe

 

Wrzosowa noc-kotka-wojownik- czarna- niebieskie

 

Klonowa łapa-kotka-uczeń- sztylelkowa- żółte

 

Wężowa łapa -kotka -biało czarna –niebieskie

 

Rdzawa łapa-kocur-rude-zielone

 

Ciepłe Oko--rude-bursztynowe

 

Klan Dnia:

 

Lawendowa Gwiazda-kotka-brązowa pręgowana -zielone

 

Ciemna skóra-kotka-zastępca- biała-zielone

 

Sosnowa skóra -Medyk -kocur -brązowe -zielone

 

No i oczywiście dobre koty idą do Klanu Gwiazdy a te złe do Mrocznej Puszczy.

 

Prologue

 

Czarne serce z pomocą Ciepłego oka urodziła cztery zdrowe kocięta. Nazywały się one Wężyk, Rdzawy, Dąbek i Orzeszek, Wężyk jako najstarsza. Ona i jej siostra Orzeszek były kotkami, zaś Rdzawy i Dąbek kocurkami. Dąbek był ciemnorudy, Orzeszek jasnoruda, Rdzawy był ognistorudy, a Wężyk była biała z czarnymi skarpetkami, końcówką ogona i czarną plamą na lewym uchu.

 

Dziewięć zachodów pózniej.

 

Słońce świeciło jasno, a w kociarni...

 

-Srebrna Skóra- Orzeszek otworzyła oczy!

 

-Czarne Serce- Ma piękne zielone oczy niczym łąka.

 

-Srebrna Skóra- O! Patrz kochanie, Rdzawy też je otworzył! Ma piękne bursztynowe!

 

-Czarne Serce-Tak.-w myślach- tylko że to nie twoje kocięta.

 

-Srebrna Skóra- Coś ci się dzieje?

 

-Czarne Serce- Nie nic...

 

-Srebrna Skóra- Na pewno?

 

-Czarne Serce- Na pewno.

 

Srebrna Skóra poszedł na polowanie, a Czarne Serce myślała czy powiedzieć klanowi że te kocięta są z Sosnową Skórą medykiem klanu Dnia.

 

-Czarne Serce- Nie mogę powiedzieć tego Klanowi on jest z innego Klanu i w dodatku medykiem.

 

-Wrzosowa Noc- Też tak myślę. Kiedy się o tym dowiedzą to ciebie wygnają z klanu.

 

-Czarne Serce- Wiem... Ale ja nie potrafię kłamać.

 

-Wrzosowa Noc- Mnie też mogą wygnać za sprzyjanie zdrajczyni.

 

-Czarne Serce- To prawda...Musimy kłamać. Ale jak ja mam być partnerką kogoś kogo nie kocham?

 

-Wrzosowa Noc- To jest konieczne. Gdy kocięta dorosną to mu powiesz.

 

-Czarne Serce- Ale ja nie potrafię tak żyć. Nie mogę.

 

-Wrzosowa Noc- Ale musisz. Klan potrzebuję dzielnej wojowniczki, a kocięta matki.

 

Wrzosowa Noc opuszcza legowisko, a Czarne Serce woła Srebrną Skórę.

 

-Srebrna Skóra- Co się stało?1 Któreś z kociąt otworzyło oczy?!

 

-Czarne Serce- Niestety nie. Chciałam ci coś powiedzieć.

 

-Srebrna Skóra- Mów miłościo moja.

 

-Czarne Serce- Te kocięta nie są nasze. Ich ojcem jest Sosnowa Skóra. Medyk Klanu Dnia.

 

-Srebrna Skóra- Wiedziałem że nie są moje ale myslałem że z kimś z naszego klanu. Ale nadal kocham je jak gdyby były moje, a ciebie jak być była moją partnerką.

 

-Czarne Serce- Naprawdę?

 

-Srebrna Skóra- Przyrzekam.

 

-Czarne Serce- Srebrna Skóro chyba zaczynam się w Tobie zakochywać.

 

-Srebrna Skóra- Dąbek otworzył oczy!!!

 

-Czarne Serce- To wspaniale!

 

Osiem zachodów pózniej.

 

-Dąbek- Czemu Wężyk nie otwiera oczu?

 

-Czarne Serce-Ma jeszcze czas.

 

-Orzeszek- Z tym białym futerkiem będzie jej trudno polować.

 

-Srebrna Skóra- Nie czepiajcie się siostry.

 

-Rdzawy- Tato ma racje. Zostawcie Wężyka!

 

Cztery zachody pózniej.

 

-Zimna Gwiazda- Przyszedłem zobaczyć jak przyszłość naszego klanu.

 

-Czarne Serce- Wszystkie są zdrowe, tylko Wężyk nie chce otworzyć oczu.

 

-Zimna Gwiazda- Powinna już bawić się z rodzeństwem z otwartymi oczami. Może jest ślepa?

 

-Srebrna Skóra- Ale nadal miałaby otwarte oczy, chociaż bardzo białawe to otwarte.

 

-Zimna Gwiazda- Miejmy nadzieję że nie jest na coś chora.

 

-Ciepłe Oko- Zimna Gwiazda mnie wezwał. Podobno jedna kotka nie chce otworzyć oczu.

 

-Czarne Serce- Wężyk nie chce ich otwierać. Boimy sie że jest chora.

 

-Ciepłe Oko- To przecież zwyczajny kociak z niebieskimi oczami! Ona robi z was królicze móżdżki!

 

-Srebrna Skóra- Wężyku czemu nas okłamywałaś?

 

-Wężyk- Bo chciałam żeby rodzeństwo dało mi spokój!

 

-Ciemne Serce- Cieszmy sie że ci nic nie jest. Ale musisz nas przeprosić.

 

-Wężyk- Przepraszam.

 

-Ciepłe Oko- Ja wracam do mojego legowiska.

 

Chrapter 1

 

5 księżyców pozniej

 

-Zimna Gwiazda- Wężyku, jesteście już z nami od 6 księżyców. Dziś zaczniecie swój trening. Wężyku od dzisiaj aż do czasu, gdy zdobędziesz imię wojownika, będziesz nazywać się Wężowa Łapa. Twoim mentorem będzie Lwie Futro.

 

Księżyc pózniej.

 

Wężowa Łapa położyła się na swoim legowisku po wyczerpującym treningu z Lwim Futrem. Była wykończona.

 

Dębowa Łapa: Kiedy wreszcie zostaniemy wojownikami Rdzawa Łapo, będę najsilniejszym wojownikiem klanu!

 

Orzechowa Łapa: A ja najlepszą medyczką we wszystkich klanach!

 

Rdzawa Łapa: Orzechowa łapo co ty tutaj robisz?

 

Orzechowa Łapa: Przyszłam odwiedzić moje ukochane rodzeństwo.

 

Dębowa Łapa: Wężowa Łapo nic ci nie jest?

 

Wężowa Łapa: Nie, nic. Jestem tylko przemęczona.

 

Rdzawa Łapa: Myśleniem o swoim ukochanym?

 

Orzechowa Łapa: Daj jej spokój. Co wy się tego Srebrnej łapy tak czepiacie, co?

 

Dębowa Łapa: On jest półkrwi!

 

Orzechowa Łapa: O wilku mowa!

 

Rdzawa Łapa: Wilki! Gdzie?! Ratunku!

 

Srebrna Łapa: Rdzawa Łapo coś ci się dzieje? Macie tutaj uczennice medyka, to niech wam pomoże z głową!

 

Dębowa Łapa: XD

 

Rdzawa Łapa: Dajcie se siana królicze móżdżki!

 

Orzechowa Łapa: DAJCIE SOBIE WSZYSCY SPOKÓJ!

 

Czarny Sekret: Dębowa Łapo, chodź na trening!

 

Dębowa Łapa: Już idę! A ty trzymaj się z daleka od mojej siostry.

 

Burzliwe Niebo: Srebrna Łapo?!

 

Srebrna Łapa: Też muszę iść. Już idę!

 

Orzechowa Łapa: Ja idę nazrywać kocimiętki. Pa!

 

Rdzawa Łapa: Pa!

 

Wężowa Łapa: Uhm.. Pa.

 

Rdzawa Łapa: Chodź, pokaże ci coś!

 

Wężowa Łapa: Nie mam siły.

 

Rdzawa Łapa: Ok, to będę prosić aż się zgodzisz.

 

Wężowa Łapa: Ok.

 

Rdzawa Łapa: Proszę, proszę, proszę!

 

Wężowa Łapa: Nie, nie i nie!

 

Rdzawa Łapa: Tak, tak i tak!

 

Wężowa Łapa: Nie.

 

Rdzawa Łapa: Idę sam. Poddaje się.

 

Wężowa Łapa: Gdzie idziesz?

 

Rdzawa Łapa: Do Kamionu.

 

Wężowa Łapa: To niebezpieczne!

 

Rdzawa Łapa: Oj tam, oj tam.

 

Wężowa Łapa: Nie idź, albo zatrzymam cię siłą!

 

Rdzawa Łapa: Mały kotek się boi. Ooo.

 

Wężowa Łapa: Nie idź tam!

 

Rdzawa Łapa: Czemu mały koteczku?

 

Wężowa Łapa: Zginiesz tam!

 

Rdzawa łapa: Fiu, fiu, fiu.

 

Lwie Serce: Pokrzywiowe serce woła Rdzawą Łapę na trening!

 

Wężowa Łapa: Rdzawa Łapa chce iść do Kamionu!

 

Lwie Serce: Nie możesz tam iść, to niebezpieczne!

 

Wężowa Łapa: Tam ostatnio poszła Sfora!

 

Rdzawa łapa: I co z tego?!

 

Lwie Serce: Tego że powiem to Zimnej Gwiezdzie!

 

Rdzawa Łapa: Błagam, nie!

 

Wężowa Łapa: Sprawiedliwość musi być.

 

Lwie Serce: Jeden, dwa i ostatnie moje słowo.

 

Rdzawa łapa: Przepraszam, już nie będę.

 

Lwie Serce: Dobrze, a teraz chodz na trening

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania