Sonet O Blasku Gwiazd Część 1
Sięgam przed siebię, lecz tknąć cię nie potrafię nigdy
Jakbyś skryta była, gdzieś pośród mórz i oceanów
A jednak w oczy me wkładasz piękno i miłość rozumną
Otoczoną różami fakturę którą znam wyniosłą i dumną
Ręka ma dotyk tulipanów wczesną już letnią porą
Lecz gdy próbuję ją chwycić ucieka jak gdyby sparzona
Zlękniona tego co niosę ze sobą jak orzeł o pomnij!
Pomnij gdy patrzeć mnie będziesz jak kwiat wiosną
Wreszcie gdy cię dotknę, o zakazana i pełna miłości
Wzrok twój smutny odwiedza mą egzystencję i ją przeszywa
To ty, wybranka mego serca: gwiazda.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania