Spacer

i idę łąką przez ścieżkę

obok pies rasy niby border collie

z przygodą na mordzie

ze szczęściem w merdającym ogonie

i tak maszerujemy oboje

moje dwie nogi jego cztery,

noga w nogę to... nóg sześć

i wącha coś czasem

mówię... Zostaw

posłucha lub nie

jak chce

i dalej łąką a potem szosą,

lasem i na polane co za tym lasem

zatrzymujemy się

wrzosy i sadziec konopiasty

świerk piękne pachnie

i wpadam twarzą w ten las

czujesz ?

napewno czuje, ale

nie jest zainteresowany

kółka ogonem rysuje

patrzy, czeka i jęzor wywiesza

zimnym nosem mnie trąca

chciałby na łące, pobiegać

dobrze przyjacielu...

to chodź

i wędrujemy

szosą, bo las już za nami

na łąkę pachnąca trawą skoszoną i kwiatami

i teraz to jest najszczęśliwszy na świecie pies

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania